SEclub, BU#2.5, MTS i inne literki

w dużym skrócie, zanim pozbiera się materiały, zdjęcia i inne informacje:

od wczoraj trwa MTS2oo9.. dla SEClubowców od przedwczoraj (: zaczęliśmy spotkaniem w browarmi, co było świetnym preludium do technicznego wtorq w PKMiN. możliwość porozmawiania ze śmietanką IT przy pszenicznym niefiltrowanym to miły event pozwalający poznać *osoby* a nie techników. od wtorq rano rozpoczęliśmy pracę społeczną na stanowiskach ATE – podobnie jak w zeszłym roq obsadzaliśmy z Paulą Windows Client – z tą różnicą, że teraz pod cyferką 7. opis przypadków ATE zrobię później… jak ogarnę rzeczywistość.

w tym roq sporo prezenterów z zagranicy i jak zwykle sesje zagraniczne nie są [co mnie dziwi] tymi najpopularniejszymi. najbardziej były zatłoczone sesje gibona – okazuje się, że jest bardzo duże zapotrzebowanie na sesje 4oo+ – kiedy na ekranie pokazywał się netmon i przewijały się ramki z pakietami [czy też pakiety z ramkami – zależy od kierunku patrzenia (; ] kerberosowymi, po sali przewijał się cichy szmer podziwu. ciekawym doświadczeniem były dla mnie sesje Marka Minasi – prowadzone w amerykańskim stylu aka Ballmer – głośno, ekspresyjnie, dużo biegania po sali, gestyqlacji etc. osobiście wolę bardziej stonowaną, europejską wersję (; niestety nie mogłem zobaczyć większości sesji, które chciałem – obowiązki trzymały mnie w kiosq ATE.

największym zawodem jest dla mnie bardzo mało informacji o Azure – w zasadzie była chyba tylko jedna sesja, na którą oczywiście nie mogłem pójść, ale z recenzji była na poziomie ogólnym i nic konkretnego nie było pokazane. i o dziwo odpowiedzi na część pytań dotyczących rozwiązań chmurowych dostałem z nieoczekiwanego kierunq – z ciężkiej debaty z gibonem na temat federacji i projektu geneva – to był jeden z braqjących elementów dla stworzenia infrastruktury – autoryzacja.

Bloggers Underground jak się okazało był częścią całego “community at night” – czyli spotkanie kilq społeczności. spodziewałem się ciężkiego picia i ogólnie rozumianej balangi, ale globalne zboczenie zawodowe dało w końcu znać o sobie – wszyscy sie bawili godzinami rozmawiając na tematy IT. przyznać trzeba, że w takim towarzystwie łatwo się zapomnieć we wszystkich informacjach. w skrócie – typowa impreza IT. miłym akcentem była obecność kilku osób z korpu – zwłaszcza dyrektora generalnego Jacka Murawskiego.

dziś kończy się drugi dzień – trzeba pozbierać informacje, foty, trochę pomyśleć i skrobnąć kilka informacji podsumowujących. mam nadzieję, że starczy mi sił na opisanie tego, co zrozumiałem ze scenariuszy sfederowanych, bo temat jest gorący i warty opisania…. tylko ten czas…. jakoś go ostatnio strasznie mało…

n.

kierunek wirtualizacji

wirtualizacja to niewątpliwie kierunek w którym zmierza całe IT – w zasadzie od samego początq, nawet kiedy jeszcze nie używało się tego słowa. dodawanie kolejnych warstw abstrakcji pozwalających komponentyzować rozwiązania i budować z klocków różnych producentów, potem wprowadzenie abstrakcji na poziomie sprzętu i oddzielnie aplikacji od systemu… i tak dalej, dalej – aż do dumnie brzmiące “Dynamic IT”.

na początq września odbyła się największa konferencja poświęcona technologiom wirtualizacji, pojawiają się na niej i najwięksi i mniejsi gracze w tych technologiach. takie eventy są zawsze okazją do zapowiedzi nowych produktów a co za tym idzie – wyznaczają trendy. w tym roq cała konferencja była pod przewodnim hasłem “cloud computing” – a więc chyba najmłodszej dziedziny jaka powstaje – i rośnie jak na drożdżach.

“[…] the vision then is to move from the “simple” server consolidation to an internal/external cloud architecture to the mythical world of autonomic computing.”

rozproszony mainframe w chmurze? kogo obchodzi skąd bierze się moc obliczeniowa i od ilu dostawców? kogo obchodzi gdzie fizycznie przechowywane są dane [raczej pytanie jest – jak bardzo są bezpieczne]. tak de facto to takie trendy i technologie są od lat tylko obecnie przyjmują postać rozbudowanych, ujednoliconych systemów. Internet wymusza inny sposób myślenia – rozległy. na konferencji pojawiło się sformuowanie “software mainframe” – imho wynika to z tego, że coraz bardziej zaciera się potrzeba granicy pomiędzy sprzętem/systemem/aplikacją – czy to klaster, czy mainframe, czy klaster mainframów, czy cokolwiek innego… enduser ma dostać aplikację, bazy mają dostać moc obliczeniową – to są cele.

co to dynamic IT? to między innymi takie nowe wynalazki jak CaaS/DaaS czyli Computer-as-a-Service/Desktop-as-a-Service, które są środowiskiem VDI w chmurze. może firmy przestaną się zastanawiać czy wybrać HP, Della, IBM czy inny sprzęt. po co mają się zastanawiać jakie są koszty takiego sprzętu, amortyzacji, złomowania itd, itd, itd… może lepiej zgłosić się do firmy i powiedzieć: “potrzebujemy środowiska dla X użytkowników i takich aplikacji {lista}”. wchodzi się na portal i “zakłada nowego PC” tak jak zakłada się konto na gmailu. user może się logować i korzystać – jakiś cienki klient z RDP/Xwindow/NX/whatever. koniec z problemami deploymentu i utrzymywania helpdesq zajmującego się wymianą dysków i odkurzaniem wiatraczków.

oczywiście pytań jest wiele – o wydajność, o bezpieczeństwo, o dostępność – dla tego też te wszystkie rozproszone technologie  stają się bardziej zwięzłe, a firmy tworzą duże rozwiązania pod hasłem “cloud computing”. oto przykładowe propozycje i zapowiedzi:

i działający produkt:

linki do artów z VMWorld:

n.

Usuwanie nie skasowanych profili

Idea profili mandatoryjnych jest piękna. Niestety czasami skubańce nie chcą się kasować :/ Takimi cudeńkami obdarzamy studentów, żeby jak im się coś popsuje wystarczył restart i mają świeży profil. Aby sam mechanizm wspomóc wrzuciłem do GPO taki prościutki skrypcik:

on error resume next
Set objFSO = CreateObject("Scripting.FileSystemObject")
Set objFolder = objFSO.GetFolder("C:Documents and Settings")
Set colFOlders = objFolder.SubFolders
Dim re 
set re = New RegExp
re.Pattern = "(^s[0-9][0-9][0-9][0-9]?[0-9])|(^pd[0-9][0-9][0-9])"
For Each subFolder In colFOlders
 
if re.Test(subFolder.Name) then 
   
subFolder.delete(true)    
 
end if
Next

Windows Mobile umiera?

Jakiś czas temu ukazały się plotki, że HTC przestaje wydawać urządzenia na Windows Mobile.

Co prawda póki co są to tylko plotki ale… bardzo możliwe, że się potwierdzą bo w najnowszym flagowym modelu HTC Touch HD 2 ma być wykorzystywany Android.

Dzisiaj z kolei ukazała się informacja, że Sony Ericsson również porzuca platformę Windows Mobile i Xperia 2 będzie ostatnim smartfonem tej  firmy na Windowsie.

Powodem rezygnacji z platformy Microsoftu mają być bardzo słabe prognozy sprzedaży urządzeń z Windows Mobile na pokładzie – Sony Ericsson nie wierzy, że na telefony z rodziny Windows Phone będzie wystarczająco duży popyt.

Nową platformą Sony Ericssona będzie Android i (o dziwo) Symbian.

Reasumując:

Jeżeli plotki odnośnie HTC się potwierdzą to nie będzie już żadnego „dużego” producenta smartfonów który wykorzystuje platformę Windows Mobile. Czy to dobrze? Dla klientów na pewno:)

Prezentowanie dokumentow online

Nie wiem jak Wy, ale mi się zdarzało, że chciałem pokazać PDF-a albo prezentacje PowerPoint-a, ale osoba po drugiej stronie nie miała akurat odpowiedniego readera. Jest fajne rozwiązanie udostępnione oczywiście przez Google ;)

Nazywa się „Embeddable Google Document Viewer” i polega na tym, że podajemy komuś stronę WWW, która zawiera kod do wystawionego pliku, plik nie musi być wgrany do Google-a, wystarczy że będzie online.

Ku pamięci: http://googlesystem.blogspot.com/2009/09/embeddable-google-document-viewer.html

Przykładowy kod:

<iframe src=”http://docs.google.com/gview?url=URL_DO_PLIKU&embedded=true” style=”width:600px; height:500px;” frameborder=”0″></iframe>

Przykład działania:

Bing 2.o

nie tak dawno pojawił się Bing a już lada moment ma być wersja 2.o. jak można przeczytać w opisach ludzie spodziewają się wielu nowych ficzerów związanych z wyszukiwaniem na mapie, korki drogowe etc – ale wszystko na razie to plotki z tweetera.

po kilq miesiącach testów [Bing pojawił się w maju] mam już jakąś opinię na temat Binga – niewątpliwie bije na głowę wszystkie silniki jakie emes wydał wcześniej. uważam, że zaczyna być godnym konkurentem dla googla chociaż nadal wyniki weryfiqje w googlu – i mam dużo lepsze trafienia. kolejny wieeeeeeelki plus to to, że w końcu witryny emesa spójnie używają jednego silnika co ułatwia korzystanie z tych portali. nie narzekam również na prędkość podawania wyników.

dużo zalet ale google w kwestii podstawowego wyszukiwania nadal jest moim #1. ciekaw jestem waszej opinii – ile osób korzysta z binga jako pierwszej wyszukiwarki?

i kilka tips’n’trips dla Binga – top 5o bing hacks

**UPDATED

testuje te tips’n’tricks i większosć jakoś nie chce działać. jak zacząłem głębiej przeglądać linki okazało się, że pokazują sposoby dla google. w bingu najwyraźniej nie ma kalkulatora, definicji, nie za bardzo działa encarta ani informacja o walutach ):

buu.

n.