vista i longhorn w sieci

w skrocie moglbym podsumowac: 'QR*@! ja p13rd073!!!’

praca z beta nie wyjdzie mojej psychice na zdrowie. zacznijmy od wifi – w domu mam bezpieczna konfiguracje. najwyrazniej zbyt bezpieczna. WPA2-PSK wykrywa mi jako WEP [jest taki inteligentny system, ktory wykrywa jak jest kodowana i jaki jest dostep]. ale moze zaczne od interfejsu – caly 'netwok center’ zostal podzielony na czesci. w jednej mozna skonfigurowac ale nie mozna podlaczyc, w drugiej mozna podlaczyc, ale nie mozna skonfigurowac. oczywiscie sam sie nie domysli ktore do czego, wiec skonfigurowanej sieci nie potrawi powiazac z istniejaca, a recznie mechanizmu nie ma. netsh sie jeszcze nie bawilem [sa opcje dla wifi]. to ze klucz jest wymieniany TKIP+AES a w windowsie caly czas jest tylko TKIP lub AES to juz maly szczegol. po zmianie na WPA sieci nadal nie wykryl… po restarcie udalo sie. nice.
konfigurator sieci to imho najwieksza wada calego nowego windowsa. rowniez w longhornie brakuje jeszcze szablonow dla 'advanced security’ czyli konfiguratora firewalla i polis IPSec. po instalacji DC mozna go wlaczyc, ale jesli by chciec skonfigurowac go tak, zeby klienci mogli z niego skorzystac, trzebaby wszystkie reguly definiowac recznie – a jest tego od cholery – RPC, LDAP, LDAPS, DNS… generalnie lepiej nie wlaczac. wkrotce bede tesotwal wizarda izolacji – ktory powinien zrobic to z automatu. sie zobaczy

servis DNS na lgh przestal odpowiadac na wybrane adresy [calkiem przypadkiem na www.google.com]. po resrcie uslugi zaczal dzialac. malo stabilnie. zadnych wpisow w logu.
podczas instalacji RootCA opcja 'enterprise root’ jest wylaczona. poki co nie wiem czemu.
po dodaniu visty do domeny lgh, logowania trwalo ok. 5min. ciezko powiedziec co robil w tym czasie.
po promocji lgh na kontroler pierwsze logowania sie nie udaly. okazalo sie, ze probowal sie logowac do nieistniejacego juz konta na komputerze lokalnym.
na stacji podczas wpisywania usera nie przyjmuje nazwy UPN komputera lokalnego. nie wie tez co to localhost. jedyna akceptowalna nazwa to nazwakompauser
jest bardzo ciekawy pomysl systemu backupowego. no ale komp w domenie, zautentykowany, do share’a mozna sie dostac normalnie, ale podczas robienia backupu na tegoz share’a trzeba wpisywac user/pass…
nadal nie odkrylem o co chodzi z certyfikatami – przy dodawaniu certa do trusted root certificates, pojawia sie 'success’, po czym cert znika. podejrzewam, ze to moze byc polisa domenowa ale na razie nie mialem czasu tego sprawdzic.

rzeźba w gownie.
no ale moze troche pozytywow – nie zapominajmy, ze jeszcze sporo sie zmieni do wersji ostatecznej [mam builda 5712].
calkowiecie przepisany stos tcp/ip i smb2.o – testowalem pry kopiowaniu plikow >3GB co na xp/2k3 trwalo wieki. teraz na prawde fajnie [chociaz troche dziwnie] to dziala. to bede na pewno mocno zglebial.
zueplnie zmienione narzedzia systemowe np. eventvwr, ale najwiekszym szokiem jest otwarcie schedulera.
duzo, duzo polis (:
narzedzie do zarzadzania serwerem wyglada nawet calkiem przydatnie – przynajmniej do wstepnej analizy. pokazuje status uslug zwiazanych z rola, do kazdej uslugi jest odzielny widok eventvwr zwiazany z rola/usluga.
system mozna skonfigurowac tak, zeby wygladal klasycznie. to mile, bo praca klawiatura przy standardowym interfejsie vista [zreszta xp tez] jest awykonalna. wszystkie aplikacje jakie testowalem dzialaly dobrze i calkiem szybko. system bedzie jeszcze oczyszczany [zmniejsza sie z wydania na wydanie, ale nadal jest gigantyczny]. niewatpliwie bedzie dzialal lepiej jak beda dostepne drivery producentow a nie standardowe, ale nawet teraz co do wydajnosci nie jest zle. poki co, poza pierwszym logowaniem, dziala bez takich dziwnych niewyjasnionych przestojow.
duzo zmian. bardzo duzo. szczesliwie jak sie szybko chce dostac, dzialaja stare nazwy msc i skroty klawiaturowe (:

web 2.o

mistyczne zaklecia. jedno z nich to web 2.o. kazdy slyszal – a kto powie co sie za tym kryje? polecam eng wiki, ktore zaburzylo moj obraz web2.o – opisujac pojecie od strony socjo a nie tech.

The term Web 2.0 refers to a second generation of services available on the World Wide Web that lets people collaborate and share information online. In contrast to the first generation, Web 2.0 gives users an experience closer to desktop applications than the traditional static Web pages. Web 2.0 applications often use a combination of techniques devised in the late 1990s, including public web service APIs (dating from 1998), Ajax (1998), and web syndication (1997). They often allow for mass publishing (web-based social software). The concept may include blogs and wikis.

na stronach wirednews pojawil sie ranking czytelnikow – najlepsze i najgorsze aplikacje web2.o – poniewaz tutaj juz nie mowi sie o stronach a o aplikacjach. wygral flicr – bezapelacyjnie. polecam poogladac. mi przypadla do gustu app kayak do wyszukiwania polaczen. niesssssamowicie napisana stronka.

dodatkowo strony w rodzaju writely i desktop searchery daja do myslenia – czy w przyszlosci przegladarka bedzie uni-interfejsem? system operacyjny skladajacy sie z … przegladarki. szybkie lacze. system online, aplikacje online… dostep zewszad… w sumie hmm… nie wiem … musze sie z tym przespac.

…ah..no i jeszcze to cudenko MRRAAAUUU!!!

analitycy przestrzegaja – vista opozni sie do wiosny 2oo7

jak bym umial rysowac, na pewno zrobilbym satyryczny szkic billa siedzacego ze stokrotka i odrywajacego listki szepcac 'opozni sie, nie opozni sie, opozni sie…’. licze na wasza wyobraznie q:
tak czy inaczej co chwila pojawia sie plotka ze vista sie opozni, za chwile pojawia sie informacja dementujaca ta plotke. teraz znow pojawil sie art napisany przez anatalitykow, ktorzy twierdza, ze jednak sie opozni. powody sa, jak twierdzi art, czystko polityczne, poniewaz technologicznie vista powinna byc gotowa. przyczyna sa liczne kontrowersje i procesy z UE, adobe, mcafee, symantec i innymi firmami, ktore [imho slusznie] czuja sie mocno zagrozone przez mechanizmy wprowadzane w viscie. chodzi m.in. o mechanizm wyszukiwania wbudowany w system [korzysta z msn jasna sprawa] oraz security center, eliminujacego potrzebe qpna jakiego kolwiek softu od innych producentow.
vista bedzie bezpieczna out-of-the-box bez potrzeby instlacji dodatkow. no oczywiscie poza skanerem AV, ktory trzeba by doqpic dodatkowo.

WinRE

wraz z Vista pojawi sie nowa wersja WinPE – latwiejsza w budowie ze wzgledu na modulowa budowe nowego systemu. dotychczasowe WinPE bylo beznadziejne. imho nie warto wogole tracic czasu. najciekawszym wykorzystaniem *wogole* zdatnym do pracy jest bartPE. gdzies na blogu wskazywalem tez na projekt all-drivers-windows – z paczka wszystkich mozliwych driverow, co umozliwia potencjalne uruchomienie na wiekszosci sprzetow.
linuxy sa tu jednak o niebo dalej, dystrybucji live calkiem sporo – i co najwazniejsze w godzinie potrzeby – mozna je sobie po prostu scignac z netu a nie spedzac godziny nad przygotowaniem.
to ma sie zmienic – o czym swiadczy pojawienie sie projetku WinRE – windows Recovery Environment – ktory ma na celu zalatanie tej dziury w funkcjonalnosci, umozliwiajac budowe srodowiska live, przydatnego podaczas procedur odzyskiwania.
tutaj mozna poczytac ze zrodelka