jak rozpoznać kartę WiFi?

scenariusz: trzeba napisać skrypt, który będzie wyłączał rejestrację DNS dla interfejsów LANowych. służy do tego metoda SetDynamicDNSRegistration klasy Win32_NetworkAdapterConfiguration. pozostaje problem – jak znaleźć owe interfejsy LANowe, bo zwykłe wylistowanie interfejsów pokaże ich multum… są dwa warunki, które trzeba sprawdzić – odfiltrować te, które nie są IPEnabled oraz te, które nie są Wired. i tu się zaczynają schody – IPEnabled to parametr klasy Win32_NetworkAdapterConfiguration a typ interfejsu pokazuje atrybut AdapterTypeID klasy Win32_NetworkAdapter.

sprawdzenie obu tych warunków byłoby niemożliwe [mega-złożone] gdyby nie klasy asocjacyjne – w tym przypadku Win32_NetworkAdapterSetting, która łączy obie wcześniej wymienione. klasy asocjacyjne pobierają atrybuty dla obu klas dla danego urządzenia i publikują je w dwóch gałęziach – element oraz setting. skrypt finalnie wygląda tak:

function setDNSdynamicReg{
    gwmi -Class win32_networkAdapterSetting|%{
        #adaptertypeid = 0 - wired card
        #ipenabled - filter out non-ip shit 
         if( (([wmi]$_.element).adaptertypeid -eq 0) -and (([wmi]$_.setting).ipenabled -eq $true) ) {
             echo "[debug] adapter type: $($([wmi]$_.element).adaptertype)"
             echo "[debug] zmieniam parametr dla: $($([wmi]$_.setting).caption)"
             $err=([wmi]$_.setting).SetDynamicDNSRegistration($false)
             $err.ReturnValue
        } 
    }
    return "done"
}
setDNSdynamicReg

proste, nie? a teraz ciekawostka na koniec. na MSDN wyraźnie i jasno opisane są 'adaptertype’ oraz 'adaptertypeid’.. a oto jak przedstawia się moja karta WiFi /:

PS C:\_ScriptZ> .\setDynDNSReg.ps1
[debug] adapter type: Ethernet 802.3
[debug] zmieniam parametr dla: [00000000] Karta Intel(R) Centrino(R) Wireless-N 1000

eN.

przenoszenie uprawnień między domenami

jakiś czas temu pisałem o fajnym narzędziu do sprawdzenia uprawnień w AD – AD ACL Scanner. chciałem użyć go do przeniesienia uprawnień między domenami… i okazało się, że nie jest to wcale takie proste:

  • plik csv, który jest generowany jako raport, nie zawiera nagłówka – a więc nie wiadomo co oznaczają poszczególne wartości
  • wartości w raporcie HTML mają nagłówki… ale nie wszystkie i nie takie same
  • no i nawet jeśli znam nagłówek – to jak to przenieść?

oto szkic skryptu, który potrafi zaciągnąć plik z ADADCLscan i przenieść do innej domeny. to, co trzeba zrobić przed jego użyciem to:

  • zmienić w pliku raportu nazwę domeny źródłowej na docelową we wszystkich rekordach
  • wyciąć przedrostki z nazw grup [np. DOMAIN\mygroup -> mygroup]
param(
  [parameter(ParameterSetName="FILE",Mandatory=$true,Position=0)][string]$fileName
)

import-module ActiveDirectory

$AD_ACLS=import-csv $fileName -delimiter ';' -header "OU","Trustee","Right","inheritance","objectTypeGUID","InheritedObjectTypeGUID","objectACEFlags","AccessControlType","isInherited","inheritanceFlag","propagationFlags"
foreach($ACLentry in $AD_ACLS) {
  $grpSID=new-object System.Security.Principal.SecurityIdentifier (get-adgroup $ACLentry.trustee).SID
  $objTypeGUID=New-Object guid $ACLentry.objectTypeGUID
  $inheritedOTGUID=New-Object guid $ACLentry.InheritedObjectTypeGUID
  $ace=New-Object System.DirectoryServices.ActiveDirectoryAccessRule(
                    $grpSID,
                    $ACLentry.right,
                    $ACLentry.AccessControlType,
                    $objTypeGUID,
                    $ACLentry.inheritance,
                    $inheritedOTGUID
                )
  $acl=get-acl AD:$($ACLentry.OU)
  $acl.AddAccessRule($ace)
  set-acl -AclObject $acl AD:$($ACLentry.OU)

}

skrypt jest bardzo prymitywny – np. zakłada, że uprawnienia są tylko dla grup a nie dla użytkowników czy komputerów, nie ma obsługi błędów, etc – niemniej pokazuje kilka ważnych elementów: jak wygląda pełny nagłówek, w jaki sposób korzysta się z cmdletów ACL.

eN.

 

Osobliwości IT – trudne sprawy

Autentyk z działu help-desk. Fakt że firma z branży rolniczej, a kontakt był jedną z placówek zlokalizowanych hen,  gdzieś w Polsce….

​Po 20 minutach uruchamiania TeamViewera  doszło w jednym oddziale naszego Klienta do podania hasła.
Słyszę:
-” K**** j**** mać co to za dziwna litera?​ Takie trochę „p” tylko z laską przestawioną na drugą stronę… „