w8ing for next release

okrutna pogoda. dopadła mnie choroba. idealne warunki żeby sobie pomarudzić. jakoś jutro ma się pojawić R2 CTP więc w przeddzień zmian – żeby było wiadomo co obaczaić jak się uda zdobyć instalkę, która wedle zapowiedzi – wiele ma zmienić.

podstawowy zarzut jaki mam do obecnego releasu to rozdwojenie jaźni – czasem nawet 'rozmnożenie’. wdarła się jakaś potworna niespójność. paradoksalnie końcowym efektem ma być jeden system dla wszystkich platform [konsola, PC, mobile, server] ale zdaje się, że ktoś zapomniał, że siedmiomilowe buty nie istnieją i pewne rzeczy robi się krokowo.

backup.

od czasu Vista, jedno z najlepiej wykonanych narzędzi systemowych – backup – zostało rozgrzebane, pogrzebane, odgrzewane i wymemłane. jest świetnym zobrazowaniem powodów, dla których odnosi się wrażenie, że w8 jest bardziej eksperymentem z niewiadomą przyszłością. nie będę w tym wpisie zamieszczał szczegółowych opisów, w zamian polecam tegoż linka oraz krótkie podsumowanie:

„The fact that these sorts of workarounds almost seem like good ideas illustrates the fundamental problem with Windows 8 backup: there are basically three separate backup systems, none of which provide everything you need.”

oczywiście trzeba oddzielić serwer od klienta. dla wersji serwerowej decyzja może być wytłumaczona w stylu „to jest opcja super-basic, chcesz więcej – qp System Center DPM”. ale dla wersji klienckiej takie tłumaczenie jest nieakceptowalne. qpując system, powinno być w nim porządne, łatwe w użyciu narzędzie do kopii zapasowej.

ps. z linii poleceń backup można odpalić: sdclt [ciekawe od czego są literki 'sd’ /: ]

zarządzanie WiFi

być może coś mylę… ale czy ideą ModernUI nie była prostota użycia? tam gdzie nie potrzeba interfejs jest na siłę upraszczany [ogłupiany] , 0kazuje się jednak, że w miejscach gdzie interfejs by się przydał.. jest wycinany. czy ktoś z was próbował już połączyć się siecią WiFi niebroadcastującej SSID? trzeba ręcznie się połączyć… tylko nie ma interfejsu który na to pozwala. albo zarządzać istniejącymi profilami… szczęśliwie jest linia poleceń – netsh. oto oficjalna instrukcja. spędzam sporo czasu z linią poleceń i netsh, ale qrde… mimo wszystko nie jest to wygodne nie mówiąc o fakcie, jak coś takiego wytłumaczyć end-userowi.

ps. nie działa DHCP Client dla WiFi jeśli interfejs jest przypisany dla Hv /:

last but not least – modern UI

nie przeboleję. nie dla serwera. jeśli choć promil życzeń spełni się dla tych, którzy ten projekt zatwierdzali, to jest im bardzo, ale to bardzo niefajnie… od ostatecznego konania w bólach rodem z Apokalipsy, ratuje ich wyłącznie team od PowerShell. ten produkt w końcu można uznać za dojrzały – choćby działanie tabulatora, które w końcu nie kasuje całej linijki. takie małe pierdoły powodują, że korzystanie z tego narzędzia jest wydajne i przyjemne. niech tylko uzupełnią brakujące opisy – bo help zarówno w systemie jak na stronach technet dla nowych modułów sprowadza się do wylistowania dostępnych parametrów.

o samym UI nie ma sensu więcej pisać. to jest jakaś superwczesna wersja alfa, która nie powinna zobaczyć świata poza labem… powinna być jako zupełnie nieobligatoryjny dodatek.

RT i inne wynalazki

nie mam tableta i nie testowałem wersji RT. ale te tematy również przewijają się na wszystkich 'top worst things about windows 8′. wymieniać można byłoby sporo więcej… jednak według mnie zawiódł wyłącznie sposób, w jaki zdecydowano się dokonać zmiany. tak jest jak się robi coś, czego się nie umie, dla milionów ludzi na raz. trzeba najpierw dać czas dojrzeć produktowi i dać się powoli przekonać do niego, a nie zrzucić go na wszystkich w tak niedopracowanej wersji. to była bardzo, bardzo zła decyzja. zdaje się, że miała udowodnić, że eMeS ma plan na przyszłość, a jedyne co udowodnił to fakt, że ta przyszłość tak prędko nie nadejdzie i po raz kolejny zraził do siebie masy. kiedyś w końcu nie udźwignie tego ciężaru…

jeśli ktoś mnie chce oskarżyć o to, że jestem hejtersem – mylisz się, jest zupełnie odwrotnie. nie lubię iOS i linuxów … i dla tego nie bolą mnie zmiany jakie w nich zachodzą. a windows… bardzo nie chcę żeby przekształcił się w ’tiles’. to okrutne tak okaleczać…. jakieś takie.. nieludzkie…

eN.

XBox one bez restrykcji?

dopiero co na E3 były prezentowane konsole. eMeS ostatnio bije rekordy w ilości kontrowersyjnych decyzji, a blokady w planowanym XBox ONE spowodowały falę 'to ja przesiadam się na PS’. pisał o tym trochę Daro, trochę naśmiewał się z tego jnx…

reakcja ludzi była nietrudna do przewidzenia i bardzo mnie dziwi, że eMeS musiał czekać na klapsa w dziąsło, żeby się o tym przekonać. póki co – wycofuje się raczkiem z proponowanych restrykcji. i dobrze – szkoda, żeby na rynq nie było konqrencji i pojedyncza konsola [PS4]. a tak – jest szansa, że zawalczą (:

eN.

suma wszystkich pestek

odwieczny problem – archiva maili. nieużywane, ale nie wolno tknąć, broń Cię Panie Wielki Kalqlatorze! bo może ktoś-kiedyś-coś-jakoś i co wtedy??

no więc serwery są zawalone pestkami. oczywiście nikt nie kontroluje co gdzie jest zbackupowane – leży więc po kilka kopii w różnych miejscach. ogrom. jak policzyć ile to zajmuje, żeby pokazać klientowi skalę problemu w cyferkach?

polecam w pierwszej kolejności sięgnąć po raporty FSRM. narzędzie jest od dawna w systemie i warto sobie o nim czasem przypomnieć. raporty/statystyki – trzeba to pamiętać – są łatwe w generowaniu, trochę trudniejsze w interpretacji.

jako przykład proponuję takie statsy:

  • „file by filegroup” i w opcjach zaawansowanych 'Email Files’
  • oraz „least used” co by pokazać, że są to równocześnie nieużywane pliki.

nie daje to 1oo% aqracji ale na pewno są 'na szybko’ i 'wyglądają’ czyli dwie ważne rzeczy aby raport pokazać np. managementowi [czy adminom].

bardziej geekowe/administracyjne podejście to oczywiście powershell. najpierw łanlajner żeby zliczyć wielkość wszystkich plików typu XXX:

"{0:N2}" -f ( ((Get-ChildItem -Recurse -path C:\ -filter *.XXX |measure -Property length -sum).sum)/1GB)+"GB"

bardziej rozbudowane statsy pokazujące ilość plików, sumaryczną wielkość oraz ile z nich nie było używane przez ostatni rok:

$archive=Get-ChildItem -Recurse -path C:\VMs -filter *.vhd*|Select-Object FullName, LastAccessTime, length
"number of XXX files: $($archive.count)"
"sum of all XXX files:"+ "{0:N2}" -f ((($archive|measure -Property length -sum).sum)/1GB)+"GB"
echo "files not used for more then a year:"
$archive|where -Property LastAccessTime -lt (Get-Date).AddDays(-365)

Filter or Include?

i na koniec jeszcze ciekawostka. filtrować listę plików [i nie tylko] można na trzy sposoby: filter, include i late-filtering. bardziej po polsq: można zdefiniować filtr bezpośredni, można zdefiniować co ma zawierać lista [wbrew pozorom to co innego niż filtrowanie] i można zrobić listę a potem ją filtrować – której metody używać?

mi się nie chciało tego mierzyć q: ale komuś się chciało: http://tfl09.blogspot.com/2012/02/get-childitem-and-theinclude-and-filter.html . wynik: najszybszy jest filtr i to dość znacząco.

eN.

 

 

Osobliwości IT – IPv6 go home

W 2001 roku pisałem prace inżynierską o IPv6, już wtedy szósta wersja protokołu miała lada moment wchodzić do masowego użytku, po ponad 10 latach prym wciąż wiedzie IPv4. W zeszłym roku skończyło się rozdawanie nowych adresów IPv4, zostały tylko używki. Wg mnie IPv6 jeszcze przez długie lata nam nie grozi…
Mieliśmy okazje zwiedzić jeden z państwowych przybytków. Szczęśliwie nie rządowy, a raczej związany z edukacją. Celem wizyty było zorientowanie się w stanie infrastruktury IT. Niech tą wizytę podsumuje zdanie naszego administratora z raportu:
„Adresację LAN mają na adresach publicznych 1xx.1xx.xx.0/24 :) – mają całą klasę C  – jeden z ich problemów to że kończy im się powoli adresacja i będzie trzeba w końcu zacząć natować :) „

No coments. Jak poszukamy głębiej to adresów IPv4 starczy jeszcze na najbliższą dekadę,

 

 

Playstation 4, Xbox One i wymiana używanych gier

Jak wiadomo dwie powyższe konsole ostatnio zostały zaprezentowane. Sony również zaprezentowało film instruktażowy jak będzie wyglądała wymiana używanych gier.

W przypadku MS wiemy, że będzie można wymieniać gry tylko z najbliższą rodziną (zdefiniowani użytkownicy) dodatkowo będzie wymagane podłączenie do internetu celem sprawdzania co dobę legalności oprogramowania.

Ceny? Xbox 499 EUR Playstation 399 EUR