subedit is dead long live allplayer

do tej pory najlepsza odtwarzarka byl imho subedit. z ciekawszych featuresow jest np. sciagnie napisow do filmu. bardzo potezne narzedzie, ale nie pozbawione bugow. najslabszym komponentem jest edycja napisow bez opcji 'ta linia, od teraz’. cofanie i przyspieszanie dziala nieintuicyjnie i wymaga masy czasu [i cierpliwosci!]… a moze ja czegos nie umiem tam zrobic. never mind. kolejna wada jest to, ze projekt umarl ponad rok temu. szkoda.
ale nie taka straszna szkoda poniewaz allplayer rozwinal sie juz do poziomu, ktory spokojnie umieszcza go na #1. podstawowa zaleta jest to, ze odtwarza rowniez DVD [w koncu mozna sie pozbyc tych gowniancych, topornych windvd i innych syfow!], bardzo fajny edytor napisow, masa featuresow – jak np. pseudointeligentne ustawianie czasu wyswietlania napisow, dla swirow jest nawet czytanie napisow przez elektronicznego lektora [e-lektor (; ]. wada jest to, ze progam wyglada jak qpa. skiny, ktore mozna sciagnac wygladaja nie lepiej. no ale nie wyglad jest najwazniejszy – funkcjonalnosc ma swietna!

….a ja ciagle nie mam czasu poprawic alternativow ):

freecommander 2oo6.o6

dawno nie zagladalem na stronke projektu, a ze padlo o tcmd, wpadlem i q mojemu milemu zaskoczeniu okazalo sie, ze od konca czerwca dostepna jest nowa wersja. gigantycznych zmian nie ma, troche sie poprawilo z obsluga plikow na dyskach sieciowych. najwieksza wada nadal pozostaje brak wlasnego komponentu do obslugi plikow [kasowanie/przenoszenie etc korzysta z windowsowych bibliotek].

imageowanie dyskow i partycji

temat powraca jak boomerang, bo tez i jest to jedna z czestrzych operacji. dostalem ostatnio namiar na cos, na co wczesniej nie trafilem – partition saving. francuski, DOSowy programik do imageow. wyglada na to, ze rozpoznaje ext2/3, fat i ntfs – czyli wszystkie najwazniejsze. poki co nie testowalem, ale na pewno warto sobie zanotowac ten adres

comma separated – srednik czy przecinek?

podczas exportu/zapisu pliku jako CSV z excela, wartosci oddzielone sa… srednikiem. bzdura? mesjasz w koncu znalazl przyczyne. ja uznalem to za 'thats not a bug – thats a feature’ a jednak okazalo sie, ze przyczyna sa ustawienia excela, w opcjach jest 'use system separators’. poniewaz w polskich regionalsach separatorem jest wlasnie srednik, tak tez zapisywal…

taki default to imho paranoja