popularnosc imion
wlasnie planujesz dziecko i zastanawiasz sie nad imieniem? chcialbys, zeby nie bylo [lub przeciwnie] zbyt popularne? mozesz sprawdzic historie popularnosci imienia na babywizard.
ja ze swoim chyba przypadkiem trafilem w trend. coz. kilka razy juz mi zdazylo dostac widomosc z gg 'wlasnie urodzil nam sie syn, chcemy nazwac go nataniel. czy moze nam pan powiedziec cos o tym imieniu? kiedy sa imieniny?’. hehehe najpiekniejsze jest to, ze imienin nie ma q: w kazdym razie nie w naszym kalendarzu. korzennie polska wersja 'natanael’ to bożydar. ten imieniny jak najbardziej obchodzi (: tak na drugie bedzie mial kiedys moj synek [if condition](;
nielubie microsoftu
filmik przypominajacy najwieksze wpadki ms’a
PlayAnywhere
ms pracuje nad urzadzeniem, ktore ma zastapic standardowy wyswietlacz oraz urzadzenia wskazujace.
rzutnik + kamera – jedno bedzie wyswietlac obraz na dowolnej powierzchni, drugie odczytywac ruchy rak i interpretowac. projektow tego typu troche juz bylo – jak np. laserowa klawiatura, chociaz ten projekt jest duzo efektowniejszy. w sumie przy miniaturyzacji mala kamera+rzutniczek mozna by zainstalowac nawet w telefonie komorkowym… no ale poki co mozna sobie pomarzyc…
winternals kupione przez MS!
w sumie bylo to do przewidzenia. winternals (mark russinovich i bryce cogswell) stali sie czescia microsoftu. utilsy sysinternalsa znaja chyba wszyscy, o ERD commanderze winternalsow chyba wiekszosc slyszala… co to moze oznaczac dla przyszlych wersji windows? jesli nadal beda robic produkty o jakosci takiej, jak do tej pory, to mozna spodziewac sie poprawy systemu pod wzgledem starannosci kodu i optymalizacji.
tylko … jedna jaskolka wiosny nie czyni – co z tego, ze backup bedzie swietnie napisany, skoro driver I/O bedzie blokowal caly system q: mimo wszystko jest to znak, ze powinno byc lepiej – nie ma co siac defetyzmu (:
… ale tak na wszelki wypadek warto zmirrorowac sysinternals… zeby sie za chwile nie okazalo, ze dziwnym trafem produkty nie sa juz darmowe. teoretycznie maja takimi pozostac, ale to dzis. a co jutro?
protokol skype’a zcrackowany
w koncu mozna sie spodziewac pozadnego klienta do skype, poniewaz chinczycy zrobili pelny reverse engineering protokolu skype. moze w koncu mozna bedzie mozna wywalic tego niekonfigurowalnego, tragicznego klienta. teraz tylko czekac na pluginy do messangerow i transporty do jabbera (:
klonowanie, geminoidy i dukaj
w ksiazkach dukaja pojawia sie wizja przyszlosci, w ktorej w ramach ewolucji powstaly nowe formy inteligencji. niektore z nich pozbawione sa powloki cielesnej, bedac po prostu inteligencja. ludzie rowniez moga sie 'backupowac’ swiadomosc. podczas smierci, brane jest cialo-kontener i robiony jest restore do 'nowego’ mozgu. przyjemna wizja, dajaca praktycznie niesmiertelnosc. zycie w wirtualnym swiecie powoduje tez, ze nie trzeba sie przejmowac odleglosciami – ot, wystarczy ze mam swoja 'instancje’ w innym miejscu, sterowana swiadomoscia, w pewnym momencie traktowana juz jako abstrakt.
piekna wizja.
czy tylko wizja? na pewno na poziomie, jaki jest opisywany w 'perfekcyjnej niedoskonalosci’ niewatpliwe jest to wizja, aczkolwiek trafilem na ciekawego newsa o japonskim profesorze robotyki, ktory zrobil genoida – androida o identycznym wygladzie – wrecz klona, sterowanego swiadomoscia wlasciciela poprzez zestaw-skafander odczytujacy ruchy sterujacego. dzieki temu mozna miec genoida w jednym miejscu, a sterowac sobie nim z innego. czyz to nie piekne? mozna sobie spedzac czas gdziekolwiek, a pracowac na drugim koncu swiata, a podroz do pracy kosztuje nas tyle, co ubranie w caly system q:
tu jeszcze troche fotek i dodatkowych informacji. projekt uwazam za genialny i szczeze mam nadzieje, ze za kilkanascie lat nie bedzie to tylko ciekawostka, ale narzedziem dostepny dla ludzi. byloby milo.