Nie będzie Autopatcher-a

M$ postanowił zablokować projekt Autopatcher-a. Fatalnie! Całe szczęście, że zassałem ostatnie wersje dla XP i Visty.

Lubiłem tę instalkę, bo spokojnie mogłem zainstalować system, zpatchować go do najnowszej wersji, wgrać różne dodatki które zawierała paczka i wszystko to offline, będąc spokojnym, że zanim się z aktualizował nie wlazło jakieś świństwo (pamiętacie robaka win32.Blaster ;-) )!

A teraz znów wszystko z ręki i znów każdy dodatek który był w paczce oddzielnie monitorować czy jest coś nowego czy nie itd.

Nie kumam co im przeszkadzał ten projekt, przecież WGA i tak musiało zweryfikować system!

Link do wiadomosci

Microsoft rozwija się ;-)

Microsoft ma zwiększyć swój udział w rozwój produktów open-source i dla platform Unix, Linux.

Z tego co doczytałem to niby cała akacja na terenie Indii, ale myślę, że położenie geograficzne nie ma już większego znaczenia ;-)

Źródło informacji.

PS.
Zawsze drażniło mnie podejście M$ do innych platform systemowych tak jak by nie wiedzieli, że większość system informatycznych jest heterogenicznych i trzeba wytwarzać narzędzia współpracujące z innymi oraz czasami warto podporządkowywać się temu co już jest, a nie robić po swojemu.

windows live id pro publico!

windows live id zostalo otwarte – co oznacza, ze mozna logowanie do wlasnego siteu oprzec o autentykacje live id! to swietna wiadomosc, oznaczajaca spore postepy w SSO w internecie. takich projektow juz troche bylo, ale poki co nikt nie mial sily przebicia. moze uda sie to w jakims stopniu emesowi… no i czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz google. konqrencja zawsze mile widziana (:

opis i wiecej informacji mozna znalezc tutaj

koniec linksys?

jakis czas temu toczylismy debate na temat linksysa ze znajomymi – oczywiste wydawalo sie, ze brand taki jak linksys jest potrzebny, zeby zaspokoic nisze uzytkownikow domowych/malych firm [SOHO/SMB]. a tu taki news… linksys bedzie zastapiony inna marka, bardziej kojarzona z cisco. niech zgadne … czy to bedzie cisco-linksys? (;

poczatek konca microsoft [he?!]

nazwiazujac do poprzedniego posta, oraz do faktu, ze poajwila sie po wielkich bolach nowa wersja GPL – v3, znalazlem krzykliwy art, w ktorym tworca antycypuje poczatek konca microsoftu. troche drazniacy, ale zarazem prowokacyjny styl, gdzie autor co chwila 'stawia sie na miejscu microsoftu’ zupelnie jak by to byla mala firemka, ktora nie ma planow na rozwoj. art przesadzony imho bardzo mocno, ale jako osba zerujaca na microsofcie [przekwalifikowanie sie na linuxa troche by mi zajelo..] w sensie zawodowym, wole zwrocic uwage na rozne scenariusze, zeby nie obudzic sie z reka w nocniq.

i szybka riposta

linux sie dzieli

najwiekszym problemem w swiecie linnuxowym jest roznorodnosc…. [ktora jest rownoczesnie jego sila]. jednak ilosc wersji/dystrybucji zarowno na poziomie systemu jak aplikacji jest zbyt wielka dla przecietnego [czy nawet wybitnego] usera. ostatnio podpisana umowa z novellem zaowocowala kolejnymi umowami z linspire i xandrosem oraz sprzeciwem i krytyka ze stron innych dystrybucji. i tak juz niezle podzielony swiatek pingwinow ulega kolejnemu rozkladowi

longhorn reloded – oldies

czemu oldies? a jaka nazwe wymyslec dla spoznionego newsa czy juz nie-newsa? NNAM? [not-news-any-more? huehue]. w kazdym razie…
jakis czas temu pojawil sie projekt longhorn reloded – wersja przerabiania z ktoregos z buildow i rozwijana przez hobbystow. na jakims blogu znalazlem wpis informujacy o projekcie z jakze antycypujaca trescia iz „Osobiście uważam że jego żywot skończy się tak szybko jak jego powstanie, a czas którzy twórcy poświęcają na modyfikacje, mogliby przenaczyć na coś innego.”

i tak zywot projektu sie skonczyl. a szkoda. moze vista reloded okazalaby sie tym, na co przez te kilka lat czekalismy…

Digital Dark Age

taki sobie news, iz microsoft pomaga w konwersji danych do formatu odczytywalnego – poniewaz dane zapisane w starych formatach, czesto sa problematyczne ze wzgledu na to, iz technologia sluzaca do ich odczytu juz nieistnieje… cytujac za niejakim gordonem frazerem: „We are facing the challenge of a digital dark age and have to make sure it does not happen.”

niesamowite. wydawalo mi sie, ze jestem mlody a jak tak pomysle… to dinozaury spotykam jeszcze – ja jestem gdzies tuz za epoka lodowcowa. pierwszy komp na jakim pracowalem [piszac w LOGO] to polski bosman 8 i pamietam jak podlaczyli gophera w palacu mlodziezy. wtedy to bylo ekwiwalentne do www/ftp/news a teraz nikt nawet nie zna tego protokolu [chociaz sajty wciaz istnieja]. a wiec pierwsze wordy i excele na w1.o czy nawet w3.11 to juz epoka sredniowiecza. DARK AGE. imho od 2ooo roq mozna liczyc ze rozpoczal sie renesans (: nazwa ekpoki jaka bedzie za 2o-3o lat jest totalnie nie do okreslenia q: