Z niewiadomych przyczyn czasami Vista + CheckPoint SecureClient = piekielne zło. Ostatnia emanacja szatana spod tego znaku spowodowała u mnie obecność kilkuset urządzeń sieciowych ISATAP i ogólny bałagan którego efektem był brak możliwości łączenia się na udziały sieciowe a nbtstat -c grzecznie mówił Netbt is not bound to any devices. Generalnie masakra. Jak poradzić sobie w tej krępującej sytuacji i nie klikać kilkaset razy w menedżerze urządzeń? Z pomocą przychodzi mało znane narzędzie devcon będące niczym innym tylko menedżerem urządzeń z linii poleceń. Niestety brak wersji x64 no ale nie można mieć wszystkiego. Radzimy sobie pisząc:
devcon.exe remove *ISATAP*
Dalej usuwamy wszystkie interfejsy sieciowe, czyścimy do końca pisząc:
netsh int reset all netsh int ip reset netsh winsock reset
Po boocie i ponownej instalacji sieciówek wszystko bangla jak trzeba.
fascik
ziembor
Chris
Chris