konfiguracja exchange frontend z NLB. dla host, dwa IISy. musi byc oczywiscie HTTPS. konfigurowalem juz cos takiego kilka razy – nie spodziewalem sie problemow. tutaj konfiguracja jednak byla nieco odmienna – poniewaz w domenie nie ma RootCA. certyfikat ma byc qpiony w przyszlosci, wiec w celach tymczasowej konfiguracji postawilem virtualke z w2k3, na niej rootca, i na tym wyrzezbilem certyfikat…
…no i zaczely sie schody, poniewaz przy probie polaczenia via https dostawalem od przegladarki bardzo dziwny komunikat. w przypadq O komunikat przynajmniej odroznial sie od zwyklego 'host unavaliable’ sugerujac jakis problem z certem, natomiast IE uparcie twierdzilo, ze hosta nie ma – sprawdz DNS. co za glupota.
sprawdzam konifguracje… wszystko hula. cert jest jak nalezy, port ok… pomyslalem, ze moze z jakiegos powodu zly rootca… robilem rozne rzeczy, w sumie kilka h, az w koncu znalazlem przyczyne – jak zwykle najciemniej pod latarnia. zaimportowany certyfikat z jakiegos powodu importowal sie bez klucza prywatnego.
zaimportowalem userowi [tu o dziwo dzialalo!], wyexportowalem z opcja 'with private key’, nastepnie import dla maszyny… i hula!
kojn