w opisie zmian w kernelu vista russinovicha mozna przeczytac:
„Another type of I/O that has caused users problems in past versions of Windows are those that device drivers didn’t cancel properly because there was no easy way for them to know that they should. If you’ve ever terminated a process, but subsequently saw it lingering in process-viewing tools, then you’ve witnessed a device driver failing to respond to a process termination and canceling I/O issued by the process that hadn’t completed. Windows can’t perform final process cleanup until all the process’ I/O has either finished or been canceled. In Windows Vista, device drivers easily register for notification of process terminations and so most of the un-killable process problems are gone.”
bardzo szybko udalo mi sie udowodnic, ze nie ma problemu wygenerowaniem niezabijalnego procesu – korzystam z magicdiska do mountowania obrazow jako wirtualny cd-rom. po podmountowaniu obrazu .bin/.cue zawiesil sie program. potem zawiesil sie explorer. udalo mi sie odpalic processexplorera i probowalem skillowac magicdiska – bez sqtq. po wybraniu 'restart’ nie bylo reakcji. poszedlem zrobic herbate, po ok. 1o min zaczelo mnie wylogowywac. na tym ekranie jednak komp zwisl, przeczekalem kolo 15-2o min z ciekawosci ale nie udalo mu sie zabic procesu. teraz bede testowal deamon toolsy
takich siup nie mialem nawet na xp
