Texter –
Bardzo fajny programik, tworzysz własne aliasy dla często używanych ciągów znaków.
Polecam filmik, żeby sie nie rozpisywać :)
Źródło: http://lifehacker.com/238306/lifehacker-code-texter-windows
Bardzo fajny programik, tworzysz własne aliasy dla często używanych ciągów znaków.
Polecam filmik, żeby sie nie rozpisywać :)
Źródło: http://lifehacker.com/238306/lifehacker-code-texter-windows
postanowiłem zaryzykować i zainstalować w7 na maszynie produkcyjnej. żeby nie tracić czasu, po zrobieniu obrazu dysq, zrobiłem normalny upgrade. obraz szczęśliwie okazał się niepotrzebny, wszystkie aplikacje działają tak jak działały – po 3 dniach testów wydaje się, że to najlepsza beta 1 w historii emesa. system nie pozostaje bez zmian i kilka bugów natrafiłem ale…
a teraz do meritum:
w w7 pojawiło się kilka ciekawych usprawnień – jednym z takich usprawnień jest mechanizm biblioteki doqmentów. idea jest prosta, fajna i użyteczna: grupowanie katalogów pod wspólną nazwą biblioteki. Lista bibliotek jest później dostępna w podręcznym menu w oknach dialogowych. Konfiguracja jest trywialna – mała rzecz, a cieszy:
Stało się. W Europie oficjalnie i legalnie można już kupić PC z preinstalowanym Mac OS w najnowszej odsłonie.
Jest to możliwe ponieważ w porównaniu do Ameryki w Europie o wiele bardziej liberalne są przepisy dotyczące licencjonowania. Oczywiście można również zamówić komputer do Polski gdzyż dostawy realizowane są na terenie całej UE.
Swoją drogą ciekawe jak będzie wyglądała sprzedaż takich komputerów i co za tym idzie statystyki użytkowania systemów. Z ostatnich danych jakie czytałem Mac OS miał już ok 10% (znacznie lepiej od linuxa).
za 350$ można mieć ciekawe cudo: http://www.gigapansystems.com/
Dla mnie to bardziej bajer niż potrzeba, ale napewno można by wykorzystać.
Przykłady: http://gigapan.org
dla rysowników
rysować nie umiem niestety, ale kiedyś bawiłem się painterem – bodaj, że 8.o. to był pierwszy program graficzny w moim życiu, w którym po 2-3h nadal nie potrafiłem zrobić najprostszych rzeczy – nawet narysowanie kreski nie było tam oczywiste. potem paintera qpił corel i zrobił wersję 1o – zdziwiłem się, kiedy uruchomiłem ten program. zdziwiłem się, że nadal ma tą samą nazwę – bo produkt jest zupełnie inny.
tymczasem peki podrzucił fajny tool, który jest również w wersji free [lekko okrojony] – ArtRage. To co jest uderzające to prostota obsługi – faktycznie wszystko jest proste i jasne – wystarczy umieć rysować (;