KeePass 1.o8

zanim pojawi sie 2.x pojawiaja sie caly czas kontynuacja linii 1.x
zmian moze nie wiele, ale dla osob ktore jeszcze keepassa nie uzywaly:
– genialny imho tool, ktory okazal sie dla mnie zbawiniem. hasla spisywane w pliq textowym kodowanym EFSem – srednio wygodnie i bezpiecznie. keepass korzysta z wlasnej bazy, poziom bezpieczenstwa mozna samemu utalic [wlaczyc dodatkowe sposoby kodowania].
z cech ktore mi sie podobaja [poza prostota, intuicyjnoscia obslugi] to:
– obsluga TAN [hasla jednorazowe]
– autotype – jesli otworzy sie strone o URL zarejestrowanym w keepass, i zdefiniowanym skrotem klawiszowym przywola sie KP, to od razu poda linijke z user/pass. wystarczy wcisnac ctrl+v i sam uzupelni pola i sie zaloguje
– mozliwosc konfiguracji bezpieczenstwa poprzez obsluge schowka – czyszczenie schowka po okreslonym czasie lub pierwszym wykorzystaniu
– search – prosty, jasny, intuicyjny. wszystko szybko mozna znalezc

… i dziesiatki innych gadzetow i gadzecikow – poki co nie wyobrazam sobie co jeszcze moge chciec od managera hasel. moze integracji z przegladarka – ale to juz zalatwiaja pluginy – niestety dla O nie ma ):

ATM – co sie dzieje z pamiecia

freeware, ktory pokazuje co sie dokladnie dzieje z pamiecia, glownie z pamiecia cache. dla mnie ten tool jest zbyt zaawansowany, jednak juz same informacje na stronce downloadu sa ciekawym komentarzem do superfech, supercache no i ogolnie o co wogole c’mon (;

to czego mi braqje to takiego tutoriala, opisujacego jak wygenerowac jakies zdarzenia z opisem interpretacji – w tej postaci to sa 1ooo-ce danych tylko niewiele potrafie z nich wywnioskowac q:

wkrotce wszyscy bedziemy nielegalni – cd.

temat imho intrygujacy, postanowilem wiec troche podrazyc i postarac sie zrozumiec. nie udalo mi sie (; w kazdym razie nie w pelni. sprobuje podsumowac to co sie pojawialo w komentarzach i co udalo mi sie dowiedziec od prawnika:
na stronce podeslanej przez dombiego autor stara sie wyjasnic, ze prasa to nie tylko czasopismo i dziennik, a tylko czasopismo i dziennik wymagaja rejestracji. opis tego co jest czasopismem i dziennikiem – jest oczywiscie prawniczym belkotem, ktorego bez tlumacza nie jestem w stanie do konca przetrawic.
teraz odnoszac sie do informacji pierwotnej na rzepie – niestety ktos albo zle to napisal [niezgodnie z prawda], albo wyklucza to pierwszy art, poniewaz autor nie pisze ze 'interpretacja SN mowi, ze to czasopismo lub dziennik’ tylko wprost pisze: 'Jeśli są aktualizowane częściej niż raz do roku, powinny zostać zarejestrowane w sądzie’. pozostaje pytanie czy autor poszedl na skroty i znadinterpretowal, czy tez jednak taki blog spelnia warunki dziennika – niestety tego, z tego calego prawniczego belkotu nie udalo mi sie ostatecznie dowiedziec, ale nie omieszkam podrazyc jeszcze chwile.

to wszystko jednak nie ma takiego znaczenia dla end-usera – a konkretnie dla blogow np. na blogspocie, poniewaz:
– czasopismo rejestruje sie w kraju jego wydawania, bez wzgledu na jezyk w jakim jest wydawane.
czyli w-files poki co jest na terytorium USA [no dobra, nie chcialo mi sie treceroutem sprawdzac czy tylko w USA, ale na pewno nie w polsce]. pozostaje jednak kwestia uslugodawcow.. bo dla tych przy niewlasciwej interpretacji moze sie przestac oplacac prowadzic usluge.

gdzies w komentarzu [oraz rozmowach IRL] pojawilo sie, ze nie nalezy sie pocic za wczasu bo bedzie to kolejne puste prawo… problem polega na tym, ze takie prawo bedzie, czyli bedzie mozna go uzyc – nawet jesli dzis ktos z tego nie skorzysta, to 'w razie co’ [co przy obecnym rzadzie inwigilatorow i paranoikow nie jest takie wykluczone] komus moze sie przypomniec, ze pan iXinski prowadzi bloga a go nie zarejestrowal, wiec mozna mu przypieprzyc…

kilka zdan krytyki porzekazuje rowniez JKM (: