na gsmarena.com pojawiła się recenzja długo oczekiwanego nowego mobilnego OS Microsoftu. Komu nie chce czytać się całości wystarczy, że zapozna się z głównymi wadami nowego systemu:

  • No system-wide file manager
  • No videocalling
  • Limited third-party apps
  • No Bluetooth file transfers
  • No USB mass storage mode
  • No memory card support
  • No multitasking
  • No copy paste
  • Too dependent on Zune software for computer file management and syncing
  • No music player equalisers
  • No Flash or Silverlight support in the web browser
  • No sign of free Bing maps Navigation so far
  • No DivX/XviD video support

Szybki wniosek:

MS podążyło dokładnie drogą Apple – tylko podstawowa funkcjonalność i nic więcej. Co więcej by tą podstawową funkcjonalność mieć trzeba się zaopatrzyć w telefon z procesorem co najmniej 1 Ghz i 512Mb RAM – czyli modele z najwyższej półki cenowej. Pytanie czy to wystarczy by odebrać trochę  rynku Google i Apple.

-o((:: sprEad the l0ve ::))o-

Comments (4)

  1. gt

    Odpowiedz

    Jak to nie ma kart pamięci? Jak to nie ma Copy/Paste? To tak na szybko z nieścisłości.
    Jak WM6.5 miał multitasking, to fanboye appla mówili „eee… a po co to komu?”. Jak WP7 nie ma – mówią, że to wada. LOL.
    Aplikacje z WM6 działają, więc czemu „limited”? Bo nie ma w online store stu aplikacji do wydawania odgłosów pierdzenia jak na inne platformy?

    Mi osobiście ten system się NIE podoba. Ale chyba oczekiwałbym więcej staranności i bezstronności od osób, które o nim piszą… :/

  2. WaSyL

    Odpowiedz

    Ponieważ to była robota od zera to rozsądniejsza jest nazwa WP1. Reszta ficzerów się zapewne pojawi prędzej czy później, pierwszy android to była też za przeproszeniem kupka trochę a możliwość instalacji softu na karcie pojawiła się niedawno. Więc panowie, trochę dystansu a czas pokaże.

  3. Odpowiedz

    lo`

    ze wszystkimi smarfonami i biznesowymi jest problem, że nie są uniwersalne. Nadal to sfera zabawki. Albo wygodny telefon, albo multimedialne niewiadomo co. Do momentu gdy chodziło tylko o organizer i synchronizacje było OK, ale jak wymagamy więcej to już padaka. Taki BB jest popularny bo nie robi nic wiecej biznesowego niz sms i e-mail. Dla scalenia się z jakims ERP trzeba pisać od podstaw aplikację na konkretny model telefonu. Co w dobie małych latopów przestaje mieć sens.

Skomentuj gt Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.