masakra. jakiś potworny syf przykleił się w W-Files /: przynajmniej przetestowałem procedury recovery i postawiłem całość od nowa. mam nadzieję, że czyszczenie było i ten śmietnik nie będzie więcej bruździł.

zastanawia mnie celowość takich działań – jakie uczucia budzą się w czytelniq, który chce zobaczyć posta a zamiast tego wyświetla mu się jakaś gówniana strona z pigułkami? no a adminie nie wspomnie. o 1 w nocy kasowałem całą zawartość.. a podobno strona była zawirusowana od dłuższego czasu tylko tego nie wiedziałem. a więc jaki sqtek ma taki atak? ogólna nienawiść i zniechęcenie. bo przecież nie wierzę w to, żeby komuś zależało na popsucie naszych statystyk – takim PORTALEM to WF nie jest q:

specjalne podziękowania dla Łukasza Kałużnego za zwrócenie uwagi.

eN.

-o((:: sprEad the l0ve ::))o-

Comments (5)

  1. kojn

    Odpowiedz

    Rozumiem egocentryzm … też tak mam, ale …
    tego rodzaju ataki raczej uderzają w setki tysięcy blogów jak ten. na bank nie był to więc snajperski strzał wymierzony w Nexora, a zmasowana akcja na na podatność dnia zerowego.

    Sam widziałem, że coś jest nie tak… ale za pierwszym razem, myślałem, że coś się źle podlinkowało, potem, że to może jakieś reklamy .. a potem ….

    i to wszystko jak się przemnoży przez setki tysięcy takich userów daje na pewno ładną sumkę dla tych którzy to gówno wstrzykują

  2. Odpowiedz

    @czesław – niestety nie mam czasu żeby dokładnie grzebać. backup, recovery i działa. doinstalowałem jakieś pluginy zabezpieczające.

    @kojn:oczywiście że skala. oglądałem fają prezentację na ten temat i statystyki opłacalności były zaskakująco niskie, przy czym tam była mowa o wyłudzeniach, a więc realnych pieniądzach, które ktoś gdzieś wpłacał. to było na poziomie 1-2% celnych strzałów, czyli jak zainfekowali 5oo.ooo komputerów to coś tam z tego było. tutaj kto zarabia? jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś kupił gówniane pillsy z zagranicy po wejściu na bloga w PL – czy to IT czy modowego czy innego zainfekowanego.
    niestety statystyk nie znam, ale jakoś nie potrafię znaleźć zysków w takich działaniach.

  3. kojn

    Odpowiedz

    Ale nie chodzi o to by ktoś kupił pilsy… tyko o to, że wyświetli się reklama. Myślisz jak dobry człowiek a oni są źli. Dokonują włamu do ciebie żeby twoim użytkownikom ukraść kliknięcia i wyświetlić im coś … dodatkowo oszukują reklamodawce, bo on płaci za wyświetlenie z konkretnego linku. Tylko jak maść na porost penisów jest na stronach XXX to taka reklama ma sens (chyba) a jak ta sama reklama pojawia się zamiast artu o książkach dla dzieci, to już (znowu chyba) nie. Osoba infekująca oszukuje zarówno reklamodawcę jak i reklamobiorcę dla swojego szybkiego zysku. Dodatkowo nie ma swojego popularnego medium, ścianki, ani bilbordu, więc korzysta z popularności ludzi, którzy nie do końca potrafią się zabezpieczyć (nic osobistego – WordPress winien ;) ). Skuteczność ma to na pewno większą niż wspomniane wyłudzenia, bo płaci tu tylko do końca nieświatowy (chyba) reklamodawca, który kupił jakiś „pakiet odsłon”.

Skomentuj nExoR Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.