no więc zrobiłem ten odważny krok i poszło wszystko dużo gładziej niż się spodziewałem. niestety jak przy każdej przesiadce borykam się teraz z kilkoma problemami ale to „wliczone w cenę”. FF3.o bardzo ładnie zaimportował co trzeba z opery. śmiga na prawdę przyjemnie i zauważam odczuwalną poprawę pracy przeglądarki. niektórym 0,05 sec szybszego wczytywania stron niepotrzebne, na mnie to robi wrażenie – bo jak coś robię, lubię czerpać z tego przyjemność. FF działa super. Jedyną ścianą na jaką póki co wpadłem jest brak komponentu podpisującego dla wersji 3.x na stronie mojego banq. dodatek IETab, o którym pisze w komentarzach Tweetx niestety jest dla wersji 2.x – jak widać nie wszyscy się jeszcze przesiedli (;
Niewątpliwie podkreślanie błędów ort podczas pisania zminimalizuje moją niedoskonałość w tej dziedzinie (; – to bardzo miły ficzer FF.

problem oczywiście większy jest z pocztą bo qui-quo-pro TB (thunderBird) ma się do TB! (the Bat!) jak młotek do fabryki przetwórstwa. zaletą jest czytnik RSS który jak na razie wydaje się ok – prosty, jasny i przyjemny i do tego ładnie wszystko zaimportowało się z xmlki wygenerowanej z opery (btw – jeśli podczas exportu w O9.5 plik o takiej nazwie istnieje, ta się wywala z brzydkim komunikatem. zgłaszałem to we wsparciu już w wersji beta a nadal taki babol). Natomiast prymitywizm filtrów oraz brak cookies (złote myśli czy jak je zwą), brak szablonów no i w ogóle wszystkiego co jest w TB! jest póki co bolesny i czeka mnie wyszukiwanie jakichś dodatków.

ilość zaoszczędzonej pamięci RAM po przesiadce: ok. 4o MB (O9.5+TB! vs FF+Tb)
czas migracji: 3h z podstawową konfiguracją

***UPDATED
thunderbird jest nie do użytq. ciągle nie może się połączyć z smtp podczas, gdy inne klienty wysyłają bez problemu. nie do użytq. zostanie jako czytnik RSS q:

-o((:: sprEad the l0ve ::))o-

Comments (22)

  1. jnx

    Odpowiedz

    jeszcze taka mała uwaga – generalnie wszystkie aplikacje powinny być budowane w ten sposób jak ff – a zwłaszcza systemy operacyjne. Instalujesz sobie tzw core i do tego poszczególne moduły które są Ci potrzebne – a nie tak jak jest teraz instaluje się wszystko jak leci. Przy takim podejściu jest szansa na stworzenie szerokiego community userów którzy tworzą addony, testują je itp. Przy takim podejściu tworzone są addony które faktycznie są potrzebne bądź są sprofilowane pod konkretne zadania.

  2. Odpowiedz

    @jnx: „wszystko” to bardzo dużo powiedziane. instalujesz system operacyjny a potem dobierasz aplikacje (add-ony do pracy). poziom granulacji oczywiście można zwiększyć pozwalając na instalację samego kernela – i są takie dystrybucje linuxa. pamiętam kiedyś moje instalacje, które zabierały mi jakieś 4-8h tylko dla tego, że siedziałem i klikałem co chcę a co nie. aż w końcu dochodzisz do wniosq, że te dodatkowe 2-3G zupełnie nie boli, a lepiej mieć to od razu i potem nie musieć szukać. oszczędność czasu. ja też nie do końca rozumiem twoją paranoję, że wyrzucasz z systemu nawet 'ping’ i 'traceroute’ – ani to nie zwiększa bezpieczeństwa, ani nie jest żadną oszczędnością. Jesteś niszą – takich ludzi jest max 5%.
    jeśli chodzi o windows, to z definicji jest to „system dla ludu” i wystarczy spojrzeć na statystyki IE vs FF żeby mieć świadomość ile ludzi woli mieć wszystko co potrzebne out-of-the-box a ile woli spędzać godziny na przeszukiwaniu i dobieraniu dodatków.
    W żadnym razie system nie powinien być jako default podawany w wersji extreme-minimum ale zgodzę się, iż fajnie będzie jeśli w przyszłości taka wersja windows się pojawi, dla zaspokojenia niszy.

  3. jnx

    Odpowiedz

    nexor:
    Ty masz podejście administratora – oczywiście łatwiej zarządzać zunifikowanymi instalacjami a nie „per user”. Ja mówię o typowo desktopowym podejściu zwykłego usera. Po prostu chciałbym mieć to co potrzebuję bez zbędnych rzeczy. Przykład: nie mam drukarki (i nie planuję mieć) a mam pełno badziewia w systemie służącego do drukowania (sterowniki, serwisy, wpisy w rejestrze itd). A czy nie lepiej byłoby po prostu jak mam potrzebę doinstalować „addona” w postaci „drukowanie”? I nie chodzi o bezpieczeństwo czy ilość miejsca. Chodzi o to, że po co Ci coś co ma np 1000 funkcji jak jest autentycznie np 200 potrzebnych a te 800 najchętniej byś wywalił. Poza tym nie byłoby chyba wielkim problemem zrobić wersję „all inclusive” i jednocześnie wersję modułową?. Kolejny przykład jeżeli mówimy o Win to serwisy – pierwsze co robię po instalacji systemu to wyłączam serwisy które nie są mi potrzebne/nie używam. Otóż ja je tylko wyłączam a nie usuwam (odinstalowuję) MS w końcu powinien puknąć się w głowę i zdać sobie sprawę, że świat nie składa się z ludzi którzy chcą mieć wszystko w jednym i takie same obojętne czy jest to robotnik skręcający śrubki czy projektant stron WWW.
    No ale dzięki środowisku Open Source powoli zaczyna dostrzegać błąd w podejściu że 1 sztuka usera = 1 sztuka obojętnie kim by on nie był.

  4. Odpowiedz

    „Ja mówię o typowo desktopowym podejściu zwykłego usera.”
    właśnie to jest bzdurą. ty mówisz o podejściu jenixa a nie zwykłego usera. zwykły user – panie domowe, przypadkowi ludzie, cały świat poza IT i większość samego świata IT – chce zainstalować-i-zapomnieć. nie musieć nic wybierać, doinstalowywać – nawet nie chce wiedzieć, że ma jakikolwiek wybór. najlepiej jakby komp sam domyślił się co user chce i zrobił to za niego.

    zawsze zaskaqje mnie fakt, jak egocentrycznie postrzegasz rynek. jesteś niszą i twoje potrzeby rynek będzie zaspakajał na samym końcu – kiedy już obłowi się właśnie na „userze stadardowym” to zacznie wypełniać rzadsze nisze. jeśli nie przemawia do ciebie podejście psychologiczne to powinno ekonomiczne – popyt-podaż. to jak windows wygląda jest wynikiem popytu – nie ma opcji instalacji modułowej, bo do tej pory nie było na nią popytu. coraz więcej osób się tego domaga ze środowiska IT – i wygląda na to, że produkty idą w tym kierunq.

    jak ci się chce dalej czytać:
    „Przykład: nie mam drukarki (i nie planuję mieć) a mam pełno badziewia w systemie”: moja mama nie wie co to system i nie wie czy będzie miała drukarkę. nie wie też co to jest addon, nie mówiąc o tym jak go znaleźć. gówno ją obchodzą „śmieci w systemie” bo to ma po prostu działać. a jak podłączy drukarkę to też ma po prostu działać

    „po co Ci coś co ma np 1000 funkcji jak jest autentycznie np 200 potrzebnych a te 800 najchętniej byś wywalił”
    czemu wywalił? zwykły user po prostu o nich nie wie i nie przeszkadzają mu. poza tym jeden korzysta z jednych 2oo inny z inny z innych 2oo. Jeśli coś masz w programie – masz help i może nauczysz się z tego korzystać. jeśli ich nie masz – najprawdopodobniej nigdy się o nich nie dowiesz.

    „Poza tym nie byłoby chyba wielkim problemem zrobić wersję “all inclusive” i jednocześnie wersję modułową?”
    zależy od produktu. to znów decyduje rynek. obecnie jest 6 wersji vista – i wszyscy narzekają że za dużo i nie można się zorientować po co która. w systemie załączonych jest kilka tysięcy małych aplikacji i aplikacyjek. wiele usług i aplikacyjek jest od siebie zależnych – przygotowanie instalatora wcale nie byłoby trywialne. poza tym – pojawił się popyt, pojawił się n-lite. jesteś geekiem – korzystasz z tooli dla geeków. „normalny user” tego nie potrzebuje. nienormalny (; wie jak sobie poradzić.

    „MS w końcu powinien puknąć się w głowę i zdać sobie sprawę, że świat nie składa się z ludzi którzy chcą mieć wszystko w jednym i takie same obojętne czy jest to robotnik skręcający śrubki czy projektant stron WWW”
    imho to ty powinieneś puknąć się w głowę i zrozumieć, że świat nie składa się z jenixów a całej rzeszy zwyczajnych userów, którzy mają gdzieś serwisy, rejestry, addony, pliczki i inne trudne słowa. statystycznie jest zupełnie przeciwnie – świat składa się z ludzi, którzy chcą mieć wszystko w jednym i niczym się nie przejmować, bo technologia po to właśnie jest tworzona – ma postępować na tyle szybko, aby zaspakajać wszelkie potrzeby. coraz większe dyski, coraz szybsze procki, coraz lepsze przepustowości – nikt nie chce tracić czasu na zastanawianie się nad tym jak coś działa tylko chce żeby to działało.

    „No ale dzięki środowisku Open Source powoli zaczyna dostrzegać błąd w podejściu że 1 sztuka usera = 1 sztuka obojętnie kim by on nie był”
    tia. instalowałem jakiś już czas temu co prawda, ale testowałem suse, debiana i gentoo. pierwsze dwa na dzieńdorby zajęły mi ok 1oGB i od razu zainstalowały 1ooooX więcej tooli i aplikacji niż jest pod winde. dodatkowo od razu ok. 8 różnych window managerów – żebym mógł wybrać ulubiony. każdy z nich (zwłaszcza KDE i Gnom) z całym zestawem sobie właściwych tooli. czemu? czyż nie dla tego, że standardowa instalacja jest dla standardowego usera?

    nie twierdzę, że to co mówisz nie byłoby bardzo pozytywne, ale to jest utopijny świat składający się z samych geeków. najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nadal nie korzystasz z linuxa – masz tam wszystko o czym mówisz, czemu więc ciągle męczysz się wyłączając serwisy, skoro możesz zainstalować linuxa – poczynając od kernela, a potem doinstalowując programik po programiq i bibliotekę po bibliotece?

  5. Odpowiedz

    @nexor: Prosze bardzo nich dobrze sluzy.

    Co do downloadow w tabach to po czesci all in one sidebar robi to co chcesz – zmusza downloady, ulubione historie , addony itp do otwarcia w sidebarze.
    Natomiast jesli chcesz takiego 100% taba to wypatruj aktualizacji wtyczki downloads in tab. do tej pory niestety jeszcze nie zaktualizowano wtyczki pod FF3 :(

  6. jnx

    Odpowiedz

    nexor:
    generalnie przy standardowym podejściu masz niestety rację. Jak widać nie należysz do tego grona o którym wspomniałeś wyżej osób z IT domagających się modułowości. Jest ich coraz więcej a nie coraz mniej – jakaś tego musi być przyczyna ->więc może powinieneś się zastanowić czy jest sens propagować rozwiązania all in one w „systemach” czy popatrzyć trochę do przodu „wizjonersko”
    Co do problemów z instalatorem przy robieniu wersji „modułowej” – to nie problem instalatora tyko architektury systemu – coś co nie było napisane z myślą budowy modułowej ciężko przerobić na niezależne moduły. Zresztą wystarczy wejść do serwisów w Windzie by zobaczyć ile jest zależności między serwisami.
    Generalnie wg mnie powinieneś spojrzeć globalnie na rynek i na tendencje a nie pisać z punktu widzenia swojej specjalizacji czy z pkt widzenia jednego systemu. Globalnie,w sensie bez podziału na systemy tylko na to jakie są tendencje i dokąd to zmierza. A zmierza w kierunku w takim jak w uproszczeniu firefox poszedł. Zresztą skoro Win 7 ma być „podobno” modułowy to w skali MS to przecież rewolucja.
    Zresztą każdy ma jakieś swoje podejście i idee – ja się cieszę, że coraz więcej userów bądź to „ludzi z IT” myśli (zaczyna mysleć) tak jak ja. Zresztą nie ma innej drogi wystarczy spojrzeć ile zajmuje Vista po instalacji a co za tym idzie jaki jest % prawdopodobieństwa wystąpienia błędu w jakimś aspekcie softu który rzutuje na całość bo wszystko jest powiązane.
    Co do linuxa do którego pijesz to nie używam go z prostego powodu: tych aplikacji których używam nie ma na Linuxa. Zresztą ta kwestia przy obecnej dyskusji nie ma żadnego znaczenia.

  7. jnx

    Odpowiedz

    jeszcze kwestia „zwykłego usera”
    pani Krysia w księgowości odkryła widgety w Viscie i sobie umieściła kalendarz, zegar i coś tam jeszcze na desktopie. Umieściła moduły. Przyszedł dyrektor zobaczył spodobało mu się i chce teraz żeby wszystkie panie Krysie miały zegary z kalendarzami za to panie Rysie mają tego nie mieć. I wiesz, że dla 10 userów mają być takie moduły zainstalowane (np przy stawianiu nowego systemu) a dla pozostałych 10 nie. Teraz możesz to przenieść w większą i bardziej skomplikowaną skalę.

  8. kojn

    Odpowiedz

    hehe …. pojechaliście panowie ostrno. Ogolnie zawsze wszysko ładnie widać na przykładach z samochodami. Jak kupuje fure, ma mieć wszysko co potrebne. Wybieram oczywiście opcje np. Bussines, Premium, albo Home (taki do przewożenia brudnych dzieci i włochatych psów). Jak kupuje wersje premium, to tak jak pisze nexor, nie wnikam. Ma działać. GPS ma prowadzić do domu a wtrysk paliwa podawać tyle ile musi i ani kapeczki wiecej. Pozatym nie muszę się znać na niczym więcej niż muszę. Z poduszek powietrznych korzystać raczej nie będę (restore points na przykład) ale po jaką cholerę to wyłączać, troche straszno. I tak dalej i tak dalej …. oczywiście wkurzam się tak jak wy, jak Vista przy SP1 prosi o 7GB wolnego miesca na dysku. Ale tak samo się wkurzałem jak Win 98 prosił o 120MB. Za 5 lat rozmiary Visty na dyskach będą wyglądały śmiesznie na nowych kompach. Ale w tedy bedziemy mieli już modułowy windows 7. Ale też pewnie w pakietach ;)

  9. Player

    Odpowiedz

    Sprawdzanie pisowni w operze jest.

    Ja FF uzywam tylko dla Firebuga.
    Jak nic nie dlubie w js to siedze pod opera.

  10. cabi

    Odpowiedz

    mi by pasowala opcja instalki ktora pytala by o 3 glowne rodzaje zastosowania kompa (minimal, office, entertainment) i do tego 4 kategoria Custom
    dzieki temu klikasz co chcesz i jak chcesz swoja wlasne to dlubiesz w custom krok po kroku, nie widze powodu dla ktorego ma byc instalacja windowsa super prosta dla kazdego i tylko dlatego zaawansowany uzytkownik nie ma mozliwosci wyboru. instalacja systemu operacyjnego przez kazdego powinna byc zabroniona ;)

  11. Odpowiedz

    @cabi: alez to dokladnie jest: poczytaj sobie o wersjach vista http://www.microsoft.com/windows/products/windowsvista/editions/default.mspx.
    @jnx: widze, ze nie za bardzo rozumiesz co pisze. przede wszystkim nie qmasz, ze to co pisze wynika wlasnie ze zrozumieniu mechanizmow, ktore mnie otaczaja a nie wyrazam wlasnej opinii ze 'tak byc powinno’:

    j:”Jak widać nie należysz do tego grona o którym wspomniałeś wyżej osób z IT domagających się modułowości. Jest ich coraz więcej a nie coraz mniej – jakaś tego musi być przyczyna ->więc może powinieneś się zastanowić czy jest sens propagować rozwiązania all in one w “systemach” czy popatrzyć trochę do przodu “wizjonersko”
    wczesniej n:”nie ma opcji instalacji modułowej, bo do tej pory nie było na nią popytu. coraz więcej osób się tego domaga ze środowiska IT – i wygląda na to, że produkty idą w tym kierunq”

    to po pierwsze. po drugie nigdy nie propagowałem „rozwiazan all in one w systemach” po prostu jestem świadom całej historii jak powstawał windows i linux, wiem dla czego sytuacja wygląda dziś tak a nie inaczej i jak trudno w projektach o skali systemu operacyjnego wprowadzić globalne zmiany. zarzucanie mi braku „zastanawiania sie i patrzenia wizjonersko” jest co najmniej nietrafione, że nie uzyje bardziej dosadnych sformułowań q:

    „Zresztą wystarczy wejść do serwisów w Windzie by zobaczyć ile jest zależności między serwisami”
    ??? no są zależności – muszą być. nie rozumiem co to ma oznaczać. gdyby te zależności zdjąć, cały system by się posypał. to tak jak byś krytykował kolej za to, ze jest zależna od torów.

    „Generalnie wg mnie powinieneś spojrzeć globalnie na rynek i na tendencje a nie pisać z punktu widzenia swojej specjalizacji czy z pkt widzenia jednego systemu”
    to już jest po prostu niedorzeczne. właśnie wszystko co mówię jest globalnym spojrzeniem. właśnie tobie zarzucam egocentryczne dostrzeganie wyrywka całego rynq. podpierasz się FF jako przykładem tendencji – super. ale zupełnie nie dostrzegasz 1ooo innych tendencji – zjawisko konwergencji w każdej dziedzinie, interoperability, standardyzacji, unifikacji, nie dostrzegasz wielości rynków – cały czas pisząc na podstawie „swojego domowego komputerka”. są clustry, redundancaja, rynek korporacyjny, bazy danych, multimedia, clustry obliczeniowe, praca grupowa, systemy voicowe, CRMy, systemy businessowe … i wyliczankę tą można by ciągnąć przez następną godzinę. a ty mi wyjeżdżasz z „tendencjami IT” na podstawie tooli z do zaspokojenia domowych rzeźbiarzy, którzy mają mętne pojęcie czym w ogóle globalnie jest IT i jak się przenikają wszystkie poszczególne działki. jak ciężko jest osiągnąć możliwość komunikacji pomiędzy poszczególnymi fragmentami. nie rozumiesz, że system, jako podwalina całego działania musi stanowić fundament dla wszystkich możliwych dziedzin i umożliwić developerom łatwe pisanie aplikacji.że pogodzenie tych wszystkich aspektów w jednym pudełq nie jest sprawą trywialną ani jak na to wpływa żądanie kompatybilności i inercja decyzyjna w korporacji – kiedy nad systemem pracuje 1oo.ooo osób!!
    zarzucanie mi patrzenia z poziomu jednego systemu – i to jeszcze z twoich ust – zakrawa na pusty śmiech. pracowałem na OS Warp zanim nauczyłeś się wspinać na dywan, kompilowałem sobie całego linuxa ze wszystkimi bibliotekami jak uczyłeś się klikać w ikony na swoim x98, pracowałem z HPUX, solarisami, testowałem z 8 wersji DOSa w czasach, kiedy był podstawowym system, uczyłem się novella jak nie wiedziałeś co to 'serwer plików’, znam IOS – a ty nawet nie wiesz pewnie jak bardzo popularny i powszechny jest to system i pewnie znalazło by się jeszcze kilka innych…. więc po prostu otwórz oczy i nie zarzucaj braq umiejętności globalnego, szerokiego spojrzenia podczas, jak siedzisz zamknięty w klatce swoich „chciałbym żeby było tak”.

    „Co do linuxa do którego pijesz to nie używam go z prostego powodu: tych aplikacji których używam nie ma na Linuxa. Zresztą ta kwestia przy obecnej dyskusji nie ma żadnego znaczenia.”
    od tego masz WINE – sam zamieszczałeś newsa o wersji 1.o. są też maszyny wirtualne. no tak. ale komputer to przecież WoW, cubase i przeglądanie stron i to stanowi 98% całego twojego IT więc windows jest jak znalazł (;
    dużo mówisz i krytyqjesz, obrażasz mnie swoimi nietrafionymi zarzutami, a nie wkładasz ani kapki wysiłq aby jakiś projekt wesprzeć, przetestować. piszesz, że ja „nie propaguje rozwiązań” a w ilu programach beta bierzesz udział? ile aplikacji wspierasz bug reportingiem, feedbackiem i w końcu płaceniem developerom za ich pracę? jesteś teoretykiem – łatwo sobie pomarudzić – a może czas po prostu postarać się, trochę się wysilić i zapisać się do programu beta windows i zacząć czynnie wspierać inicjatywy, nie zaspakajając się malkontenctwem. to dopiero otwiera oczy i pokazuje jaki wysiłek i jak wiele osób wkłada – właśnie po to, żeby nawet tacy malkontenci mieli to, co chcą.

    a tego ostatniego z widżetami to w ogóle nie wiem o co chodzi, co tam jest nie tak. jeśli chodzi o to, że niby w wyniq tego nie da się tego łatwo scustomizować i zrobić dla 1o tak, dla innych 1o inaczej – to się grubo mylisz. aqrat windows korporacyjnie można scustomizować na prawdę dobrze (z każdą wersją coraz lepiej) a przede wszystkim – można tym potem ładnie centralnie i globalnie zarządzać. widżety to są xml’ki, które można rozdystrybuować centralnie. „na większą skalę” jest cały projekt DDPS w którego skład wchodzą BDD, WAIK, WDS i dziesiątki innych tooli i mechanizmów. Na razie w tym duży bałagan bo robi to kilka ekip i mają problemy z przepływem informacji (; ale znów – z wersji na wersję jest to coraz fajniejsze rozwiązanie.

  12. Odpowiedz

    @nexor: nie ma bo nadal kupujesz konkretna wersje a nie jedna paczke z ktorej w zaleznosci od klucza i potrzeby mozesz wybrac, dodatkowo instalowalem pare razy viste i nie zauwazylem opcji CUSTOMIZE czyli tak jak kiedys w w2k mam liste z ktorej moge dodac lub usunac program czy funkcjonalnosc.

  13. Odpowiedz

    @cabi: masz gdzieś wersję „home basic” visty? podczas instalacji wpisz klucz od visty ultimate… i powiedz mi co ci się zainstalowało na dysq q: bo o ile testowałem nie ma czegoś takiego jak wersja instalacyjna home czy bussiness – to jest ten sam image, determinowany właśnie kluczem, który wklepiesz.
    a opcji customize podczas instalacji nie ma – za to po instalacji możesz „turn features on or off”. dysqsja czy lepiej jest kliknąć „przed” czy „po” wydaje mi się lekko dziwna. za to dzięki temu, że jest „po” można było instalator uprościć do minimum.
    możesz też, jeśli jesteś bardziej wymagający, przygotować sobie scustomizowaną instalację za pomocą unattenda, n-lite, czy właśnie narzędzi DDPS. standardowo jest dla standardowych, niestandardowe wymagają trochę niestandardowej wiedzy, która jest łatwo dostępna i dobrze udoqmentowana.

    w każdym razie dla mnie obecny podział też jest co najmniej dziwny – imho wręcz durny. i mam nadzieję, że przejdzie pomysł 'doqpowania ficzerów’ i lepsza metoda ich dodawania i usuwania – podobnie do addonów FF.

  14. jnx

    Odpowiedz

    lol nexor teraz mnie rozśmieszyłeś z tym wspinaniem się na dywan – Tym bardziej, że jesteśmy w tym samym wieku:P
    Z resztą aspektów nie będę dyskutował bo obrażasz mnie swoimi nietrafionymi zarzutami. Poza tym nie sądzę byś kompilował linuxa w wieku 14 lat kiedy ja nie „uczyłem się klikać w ikony na swoim x98” jak to ująłeś tylko bawiłem się w assemblerze na swojej Amidze.

  15. Odpowiedz

    jak miałem 14 lat to linuxa jeszcze nie było. nie było też w98, w95 ani nawet 3.11 – przy odrobinie szczęścia można było trafić na 3.o.

    huh. no i z ogólnej dysqsji znów poleciało po prywacie.
    argumenty są „potoczne” i częściowo przesadzone wyrażając emocje oburzenia do zarzucania mi rzeczy, które prawdą nie są. q: więc zamiast strzelać do siebie nietrafionymi zarzutami możemy to jakoś zakończyć? sory za wspinaczkę na dywan i za text, że się uczyłeś klikać – pewnie już wtedy nieźle psioczyłeś na ciągłe restarty (;

  16. jnx

    Odpowiedz

    nexor: ja blaszaka mam od 96 r – porzucenie Amigi było o tyle trudne, że cała scena z którą miałem do czynienia oraz amigowi znajomi zarzucili mi zdradę. Wtedy były takie czasy, że była wojna między amigowcami i blaszakowcami.
    A co do zarzucania – to z wcześniejszej dyskusji tak zrozumiałem z Twojej wypowiedzi, że jesteś za rozwiązaniami all-in-one. Widocznie popełniłem błąd w interpretacji bądź nad interpretowałem albo źle zrozumiałem;)

  17. Odpowiedz

    @jnx: ani jestem ani nie jestem. jak każdy w jednym jestem świadomy a inne mnie rzeczy nie obchodzą – chcę mieć wybór przy każdym możliwym produkcie. natomiast standard to właśnie 'all-in-one’. zdawanie sobie z czegoś sprawy nie ma żadnego związq z utożsamianiem się z tym.

  18. kojn

    Odpowiedz

    Dodam tylko, że niedawno kupiłem telewizję N. Zakładałem tylko pakiet minimalny za jakieś 30kilka zł (Pakiet podstawowy + VOD). Tak jakoś wyszło, że płacę za wszyskie, nie wiem dla czego … markieting, lenistwo …. ale zawsze jak mam wybór, ze sklepu wychodzę ze wszyskim ;)

  19. student

    Odpowiedz

    Tak sie tylko spytam – czemu przesiadasz sie z The Bata? O ile pamietam, licencja w komputer swiecie pozwalala na uzywanie programu do celow komercyjnych, wiec chyba nie o to chodzi?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.