Wreszcie eMeSowi udało mi się wyprowadzić mnie z równowagi. Ogłosili opóźnienie Forefront Endpoint Protection
Przecież to jakaś paranoja. wydają qpy w stylu WS2008R2, które nic nie wnoszą i zbierają mieszane opinie przez skopane licencjonowanie, a FCS, który nigdy nie dostał złej opinii, którego sobie chwalą wszyscy, którzy go znają zostaje olany. W dodatku FEP2010 będzie oparty o SCCM2007! Heloł! żeby to postawić razem ze Stirlingiem/FPS trzeba będzie z 8 giga pamięci (ten stoi na SCOM). I najprawdopodobniej Multihomming będzie na podstawie przenikających się Site-ów. pomijając fakt, że wdrożenie na jednym pudełku będzie strasznie bolesne (SCCM i SCOM razem? no fukkkkkin way!) Poza tym po co zmieniać pomysł, gdzie FEP (client sec) i FPS (Stirling) są połączone? w betach działało to na prawdę dobrze. Aż tak, że pokusiłbym się o postawienie jej do produkcji.
Podsumowując wpis na blogu FF rozumiem tak – przepisujemy produkt od nowa. poczekajcie rok albo i więcej. Przypomina się sytuacja z Service Managerem, który już ma prawie 3 lata obsuwy (miał być najpóźniej rok po SCOMie)
FUKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK
nExoR
tomek
domel
kaarol
Tomek