nie zdążyłem wejść do pracy a już wiedziałem, że ten dzień będzie ciężki. telefony rozdzwoniły się, zgłoszenia zaczęły napływać z całej polski. chwila paniki i dociekania i zaraz okazało się, że ostania poprawka McAfee wykrywa false positive – bagatela! w plikq svchost.exe. jakimś cudem udaje się mu go usunąć i komp jest nie do użytq.
kilka linków:
a linków będzie z czasem multum…
*UPDATED*
rozwiązanie? szczęśliwcy mogą skorzystać z tej poprawki. tym, którym nie udało się zalogować pozostaje boot cd z linuxem, mountowanie NTFS r/w i nagranie svchost.exe do katalogu systemowego… potem jeszcze szybko po uruchomieniu instalacja wskazanej poprawki mcafee, żeby zaraz znów go nie wywaliło.
kilka miesięcy temu sytuacja była odwrotna – firma zewnętrzna przyszła i powiedziała nam, że mamy wirusa. fialnie okazało się, że to jakiś trojan – mcafee go nie wykrywa. ale jak tu przeforsować centralę na FCSa?
eN.
wAsyL
Tomek
mario
cabi
nExoR
domel
pow3r_shell