Witamy w świecie Windows Mobile
Szukasz nowego telefonu? potrzebujesz więcej możliwości? aż się prosi, żeby kupić wspaniały PocketPC z Windows Mobile, gdzie można instalować masę aplikacji, ma wbudowany GPS, można zainstalować jakąś mapę i połączyć się przez WiFi… trzeba tylko uważać, żeby po wydaniu sporej kasy na taki sprzęt nie osiwieć i nie rzucić nim o ścianę. To nie jest telefon – i należy odrzucić wszystkie przyzwyczajenia, jakie się przez lata wyniosło z używania różnych telefonów. Do tego należy dodać, iż Windows Mobile – pomimo obecnie wersji 6.1 – ma ergonomię interfejsu na poziomie wersji o.2 beta lub systemu z wczesnych lat 9o’.
Ten art jest małym wprowadzeniem, jakiego mi zabrakło kiedy zacząłem korzystać z PPC. Będąc bliskim ciśnięcia nim o ścianę, mam nadzieję, że poniższy text pozwoli szybciej zaadoptować się do tej technologii lub – jeśli czytasz ten text przed zakupem – zrezygnować z niej.
SmartPhone vs PocketPC
Na początek krótkie rozróżnienie – SmartPhone od PocketPC. Na obu typach urządzeń instalowany jest Windows Mobile – a więc jaka jest w ogóle różnica? Ogólnie mówiąc – SP to przeważnie urządzenia starszej generacji, z mniejszym wyświetlaczem i bez TouchSceena. Wszystkie te elementy sprawiają [głównie TouchScreen], że radykalnie zmienia się idea interfejsu – inaczej to wygląda, kiedy można gdzieś “tapnąć” [w kompie się klika w PPC się tapie (; ] a inaczej, kiedy trzeba strzałkami przemieszczać fokus. Wystarczy sobie wyobrazić Windows bez myszki.
Całą definicję należy jednak traktować umownie – podobnie jak kiedyś próbowano rozróżniać laptopa od notebooka, tak i w tym przypadku, dziś, określenia te często stosowane są zamiennie.
Rysik czy palec
Są dwa typy ekranów dotykowych dla telefonów – opornościowy [resistive] oraz objętościowy [capacitive]. Nie wnikając w szczegóły techniczne, po które odsyłam na wikipedię, ekrany opornościowe działają z rysikiem [ale można ich również używać palcem], na objętościowych korzysta się z gołego palca. Windows Mobile tworzony był głównie z myślą o urządzeniach z ekranem rezystywnym a najbardziej znanym przykładem urządzenia z ekranem objętościowym jest iPhone. Ten drobny szczegół również przekłada się na sposób, w jaki zaprojektowany jest interfejs:
- ekrany rezystywne nie posiadają funkcji multi-touch
- mają mniejsze przyciski/ikony/elementy interfejsu [często dzięki temu można upchnąć większą ilość informacji na ekranie]
- łatwa realizacja urządzeń bez klawiatury oraz pełna klawiatura qwerty na ekranie – przy ekranie opornościowym stosuje się przeważnie 'telefoniczną’ klawiaturę, ze względu na konieczność zrobienia dużych przycisków
- ekrany objętościowe nie działają, jeśli ręka jest w rękawiczce lub kiedy używa się rysika – co również indukuje pewne ograniczenia.
Windows Mobile to nie telefon
WM to system operacyjny dla urządzeń mobilnych. Tak jak każdy Windows – ma swój rejestr, sterowniki urządzeń, usługi, procesy i aplikacje. “Telefon” jest de facto jedną z aplikacji, co skutkuje tym, że może się zawiesić, spowodować błąd – a już na pewno responsywność [reakcja na użycie jakiejś funkcji, czas od naciśnięcia do reakcji] jest tragiczna. Przy zwykłym telefonie wystarczy nacisnąć “dzwoń” i telefon zaczyna wybierać numer – w WM mobile ładowana jest aplikacja, która poprzez system i sterowniki zaczyna komunikować się z jednym z komponentów urządzenia – modułem GSM. To trwa.
Jak większość produktów Microsoft, ten również skupia się na zastosowaniu bussinessowym. Najlepszym przykładem jest książka adresowa:
- jest możliwość zaimportowania pojedynczego pliku vcf [v-card file], ale nie ma opcji hurtowego importu
- nie ma aplikacji typu ‘Nokia PCSuite’ czy floAt’s Mobile Agent dla Sony-Ericsson.
- do synchronizacji wykorzystywany jest Windows Mobile Device Center. WMDC jest bardzo ograniczone w swoich możliwościach – żeby nie powiedzieć prymitywne. Praktycznie nic nie da się skonfigurować z poziomu PC. Do synchronizacji książki adresowej wykorzystywany jest Active Sync, który wymaga skonfigurowanego Outlooka na PeCecie. Synchronizacja wykonywana jest całościowo a więc jeśli korzysta się z Outlooka tylko do pracy – to niestety jedyną opcją jest trzymanie w nim również prywatnych kontaktów. Jeśli z Outlooka się nie korzysta w ogóle – cóż – trzeba zacząć lub dodawać kontakty ręcznie.
do synchronizacji mediów można wykorzystać Windows Media Playera – jeśli więc ktoś korzysta z niego jako centrum rozrywki to może w łatwy sposób synchronizować ze swoim PPC. - oczywiście telefon po podłączeniu widziany jest jako dodatkowy dysk, więc tutaj już bez negatywnych zaskoczeń
- brakuje, wydawałoby się – oczywistych, funkcjonalności takich jak podział użytkowników na grupy, możliwość przypisywania grupom różnych dzwonków, narastającej siły dźwięku i wielu innych drobiazgów, które są standardem nawet w najtańszych modelach telefonów.
Kupując zabawkę z WM trzeba poświęcić jej trochę czasu – należy o tym myśleć bardziej jak o podejściu do małego laptopa niż jak do telefonu. System może mieć różne nakładki i programy wspierające, których nie ma standardowo zainstalowanych – podobnie jak nowy komputer, ze świeżą instalacją Windows, nie musi od razu spełniać oczekiwań użytkownika. Interfejs WM jest tragiczny – nie jest łatwy ani dla osób znających Windows ani dla osób znających różne modele telefonów czy mobile na symbianie, BlackBerry czy iPhone – jednak po zainstalowaniu odpowiednich aplikacji może stać się całkiem estetycznym i w miarę ergonomicznym narzędziem. Większość nakładek pozwala również na sterownie palcem – bez rysika, co znacznie ułatwia wykorzystanie najczęściej stosowanych funkcjonalności.
Podstawowe źródło informacji
Podstawowym źródłem informacji, patchy, updateów, softu i wszelkiej maści innych informacji jest xda-developers.com. Nie jest to typowa strona i na początku trzeba chwilę się porozglądać – jest to forum, na którym główną rolę odgrywają “Szefowie Kuchni” [Chefs]. Szefowie zajmują się przygotowywaniem skastomizowanych ROMów – tzw. gotowaniem [cook]. Każdy ROM składa się z trzech podstawowych elementów – SPLa [bootloadera], Radia [zarządzanie urządzeniami BlueTooth, GSM, WiFi etc] oraz samego systemu. Niektóre przygotowane ROMy zawierają wszystkie elementy, niektóre sam system lub tylko komponent radia.
Podane informacje mogą się nieco różnić zależnie od urządzenia, z jakiego korzystasz, dla tego zawsze trzeba zacząć od forum dla konkretnego modelu gdzie dobrzy ludzie piszą poradniki, zamieszczają wszelkie linki związane z urządzeniem – zarówno te producenta jak i te z community, instrukcje w jaki sposób przygotować się do uaktualnienia systemu – co czasem nie jest operacją prostą.
Co daje aktualizacja ROMu?
- zoptymalizowany Windows Mobile [przeważnie działa szybciej]
- wycięte część aplikacji, które Szef uważa za zbyteczne
- dodane aplikacje, które mogą być pomocne
- zmodyfikowane tematy
- dodatkowe nakładki na system [np. odpowiednia wersja touchFlo dla HTC]
Wersje mogą się bardzo różnić – zarówno wyglądem, tym co oferują po zainstalowaniu oraz prędkością działania. Są systemy, które są optymalizowane dla wydajności baterii, są takie, które są maksymalnie odchudzone a są takie, które mają mieć jak najwięcej i najładniej – każdy może znaleźć coś dla siebie jednak wiąże się to z testowaniem i przegrzebywaniem się przez forum. Poświęcenie czasu jest niestety niezbędne chyba, że kogoś zadowala to co ma od producenta.
MDA – compact IV (HTC diamond)
W moim przypadku to, co oferował dostawca było karygodne – nieaktualny system, z beta wersja TouchFlo [SIC!], w której co chwila coś się wywalało. Po odebraniu urządzenia nie byłem w stanie z niego korzystać zarówno z powodu totalnie nieintuicyjnego interfejsu oraz z powodu ciągłego wywalania się podstawowych aplikacji [telefon, mail i touchFlo powodowały błędy, które często wymagały restartu], co skutkowało koniecznością ciągłych restartów, kłopotami z odbieraniem i rozłączaniem rozmów.
Po przeczytaniu kilku wątków na forum przełamałem się, zainstalowałem hardSPL, dzięki któremu późniejsze wymiany softu są bezpieczne i łatwe – i zacząłem się bawić, testując różne wersje systemów. Jest ich zatrzęsienie i pojawiają się już nieśmiało wersje oparte na WM6.5 – chociaż większość działa cały czas na dobrze sprawdzonej wersji WM6.1. Podstawową aplikacją dla HTC, która ma na celu możliwie przykryć interfejs Windows Mobile.. czy też raczej jego brak, jest touchFlo. Sama aplikacja również ewoluuje i zależnie od wersji oferuje różne możliwości, wygląd i prędkość działania [oraz stabilność].
Po dłuższych poszukiwaniach trafiłem na ciekawy wątek, w którym poza linkiem do downloadu wszystkich ROMów dla HTC jest ich lista, z datami wydania. Dzięki temu można zorientować się w ilości i aktualności dystrybucji. “Stary ROM” nie oznacza jednak “gorszy ROM” – Szefowie dbają o swoje potrawy, wydają poprawki, nowe wersje, usuwają błędy – dla tego czasem starsze distro może być bardziej wydajne i dopracowane niż zbudowane na najświeższych składnikach [które często mają nowe bugi].
Dla mnie sprawdziła się zasada “do trzech razy sztuka” i przy trzecim podejściu trafiłem na ROM, który mi się na prawdę podoba. Wedle starej zasady przypisywanej Billowi Gatesowi – “if u can’t make it good, make it LOOK good”, wybrałem ROM zbudowany na najnowszej wersji touchFlo – Topaz. ROM nazywa się Macadam i zbudowany jest na WM6.1, nie zawiera SPLa ani radia – a więc te komponenty trzeba sobie zaktualizować samodzielnie. Build nie jest pozbawiony błędów – co w zasadzie można uznać za ogólną zasadę. Zanim więc zniechęci się przez jakiegoś buga warto najpierw prześledzić wątek i poszukać, czy ktoś nie wydał poprawki.
Windows Mobile Tips’n’Tricks oraz aplikacje, które trzeba mieć
Kilka tricków, które ułatwią życie. Większość prezentowanych programów wchodzi w skład ROMów – ale zależnie od Szefa, jedne mogą być, inne nie:
- natywne aplikacje dla WM dostarczane są w postaci plików cab – wtedy plik trzeba skopiować na telefon i normalnie uruchomić. Czasem autor dostarcza plik .exe, w takim wypadku telefon należy połączyć z komputerem za pomocą Mobile Device Center
- aby skorzystać z telefonu jako modemu, należy włączyć “Internet Sharing” na WM. Jeśli urządzenie połączone jest kablem USB – to wystarczy tyle, a jeśli łączy się via BlueTooth należy jeszcze w systemie wybrać “połącz z Access Pointem” w opcjach urządzenia bluetooth
- jeśli szukasz ‘autostartu’ to odpowiednikiem jest start->settings->[personal]today->[items]
- żeby przyjmować pliki przez bluetooth trzeba włączyć 'bluetooth explorer’ w ustawieniach połączenia bluetooth. tam też włącza sie “widzialność” urządzenia
- podczas ustawiania dźwięków widoczne są pliki znajdujące się w “my documents”
- zależnie od konfiguracji, po kliknięciu w prawym górnym rogu na ikonkę “X” aplikacja zamknie się lub zminimalizuje. Konfiguracja zachowania dostępna jest w start –> settings –> [system] –> Task Manager –> [Button].
- jeśli masz urządzenie z dodatkowym flashem “Internal Storage” – na dysku wewnętrznym instaluj dane “ulotne” a na “internal Storage” przechowuj pliki, z których korzystasz. Podczas zmiany ROMu Internal Storage nie jest ruszany, natomiast podstawowy dysk jest formatowany.
- niektóre ROMy pozwalają na pozbycie się interfejsu Windows Mobile eliminując guzik start. Taką funkcjonalność ma np. touchFlo – trzeba tylko poszukać jaki to wpis w rejestrze lub zainstalować ROM, który ma do tego opcję [np. Macadam, duttys]
- jeśli nie masz zainstalowanego rozszerzenia File Explorera zrób to koniecznie. Dzięki niemu przeglądanie plików będzie dużo łatwiejsze, a po przytrzymaniu pojawiają się przydatne opcje typu ‘create shortcut in program files’ – dzięki czemu po wgraniu jakiegoś programiku można zrobić skrót
- standardowy taskmanager jest tragiczny i prymitywny. Warto zainstalować porządnego, w którym jest regedit, możliwość przeglądania/wyłączania usług, podgląd procesów i wiele innych
- czasem może przydać się mapa znaków aka charmap
- klawiaturę onscreen keayboard można [i powinno się] wymienić. Najlepszą jest Finger Keyboard, posiadającą makrodefinicje, własne skróty – jest po prostu rewelacyjna!
- WM ma kłopoty z zarządzaniem pamięcią i dobrą radą jest codzienne restartowanie telefonu. Pomocne są programy, które robią automatyczny softreset lub zwalniają nieużywane obszary pamięci. Najbardziej polecaną jest cleanRAM, choć podobnych aplikacji jest sporo.
Na koniec dobra rada – jeśli jedziesz w dłuższą podróż, weź ze sobą normalny telefon. Bateria w PPC starcza na krótko i praktycznie codziennie warto ją naładować. Jeśli korzysta się z wifi, bluetooth i telefonu dużo – może okazać się, że nawet dwa razy dziennie. Warto mieć pod ręką deskę ratunku w postaci starego aparatu z kontaktami, który wytrzymuje kilka dni bez ładowania.
n.