torche o polisach

Q: co z cmd – czy jesli porgram uruchamia sie via cmd to czy zadziala?
A: tak, zadziala – jest dodatkowa polisa, pozwalajaca czy mozna uruchamiac skrypty cmd. jest to dosc sprytne, wykonujac wszystkie wpisane komendy, ale nie pozwalajac otworzyc wiersza polecen – np. utworzenie skryptu 'cmd /k echo „ala”’ – wyswietli „ala” ale nie pozstowai konsoli. czyli aplikacje uruchamiane w okienku DOS, uruchamiane przez cmd normalnie powinny dzialac.

Q: jesli byla polisa A:enable to czy zdjecie polis powroci do ustawienia defaultowego?
A: tak. nie trzeba zakladac polisy o przeciwnym ustawieniu – ustawienie zostanie 'zresetowane’ po zdjeciu polisy.

feed reader vs opera RSS

postanowilem przetestowac feed readera. niewatpliwie w porownaniu z wbudowanym w O RSS readerem porowniania nie ma – FR jest produktem duzo pelniejszym, o specyficznym, specjalizowanym zastosowaniu… chociaz w moim przypadq obrocilo sie to troche na jego niekorzysc…
– po pierwsze jest to kolejny program w trayu, zrzerajacy sporo pamieci [obecnie ~9oMB a pewnie bedzie wiecej wraz z iloscia newsow].
– funkcjonalnie rozbudowany, bez porownania do O. ciekawa funkcja sa 'smart feeds’ co funkcjonalnie jest po prostu widokiem/filtrem ze zdefiniowanymi slowami kluczowymi.
– dosc bogate mozliwosci konfiguracyjne
WADY – bez tych sie obejsc przeciez nie moze:
– slaba obsluga klawiatury – bardzo malo skrotow klawiszowych, brak mozliwosci definiowania wlasnych
– torche malo mozliwosci konfiguracji widoq – moze malo wazne, ale…
– brak mozliwosci zaznaczania newsow flagami
– nie moge znalesc opcji, zeby wyswietlal mi od najstarszego do najnowszego…

newsy staja sie w zasadzie powoli tak samo wazne jak maile. caly czas nie rozumiem czemu wymysla sie RSS, Atom i inne… zamiast wykorzystac znanego NNTP i po prostu napisac do tego odpowiedniego klienta, ew lekko zmodyfikowac protokol, z zachowaniem kompatybilnosci wstecz. tak czy inaczej, mam nadzieje, ze TB! rozwinie sie o obsluge RSS [prawde mowiac mocno watpliwe, bo NNTP tez nie zaimplementowali pomimo licznych zgloszen twierdzac, ze to klient poczty i tylko poczty], a poki co waham sie przy FR. czemu sie waham? bo przyzwyczajenie druga natura, a integracja z przegladarka ma podstawowa zalete – jest jakos bardziej 'pod reka’. niewatpliwie O bardzo mi podpadlo, poniewaz wylaczylem subskrypcje kanalow a potem ponownie ja podlaczylem i:
– pomieszalo kanaly [np. wiadomosci z jednego kanalu wyswietlalo w kilq subskrypcjach, nie wyswietlajac tych dla nich wlasciwych]
– usunelo mi wszystkie sciagniete dotad newsy
– nie ma mozliwosci zdefiniowania ile ma ich sciagnac do bazy, ani ile ma przetrzymywac

suma sumarum, przez jakis czas poprzekonuje sie jeszcze do FR bo wydaje sie byc bardziej dopracowanym rozwiazaniem.

microsoft firefox?

na razie nie wiem o co c’mon… niewatpliwie jest to zlosliwa strona na wesolo. ponoc odpowiedz do przekierowania z ie7.com. w opisie mozna znalesc technologie jak RSS (Real Simple Sex), Secure my Kernel with TakeOver™, Improved HIJAX Support i wiele innych. poki co sie troche posmialem a samego produktu sciagnac nie moge, bo jestem w wyizolowanym srodowisq. jak tylko mi sie uda – zupdateuje info.

vista – pierwsze wrazenia

poki co wrazenia nie moje, tylko gibona. ja ver RTM jeszcze nie posiadam, a z vista zamierzam poczekac… no na pewno nie w tym tyg, bo pewnie bylaby uszkodzona plyta, brak sterownikow, a komp poszedlby z dymem (; a powaznie – mysle, ze 3-4 miesiace, zeby zobaczyc jak bedzie ze sterownikami, pierwsze krytyczne poprawki, ogolne oceny stabilnosci – zainstaluje najpierw na domowym, zanim odwaze sie zupgradeowan na lapie…

Mega Combo DoD

DoD – Day of Disaster – zapisalem juz w swoim slowniq dosc dawno temu. raz na jakis czas odwiedza mnie czarny dzien, ktorego to dzieja sie niemal same negatywne rzeczy. tak czasem bywa na pewno nie tylko u mnie. w taki dni tworze teorie na temat rezonansu emocjonalnego, kondensacji zdarzen o wspolnym biegunie… fizyka emocji. w takie dni to az widac. samonakrecajaca sie spirala. czarna dziura, ktora wchlania wszystko…
ten tydzien byl jak qmulacja w lotto. od poczatq cos zgrzytalo. najpierw dziwnie zawiesil sie komp. potem nie chcial sie uruchomic. sprawdzilem karte grph, ale to nie to – no wiec z jakichs powodow trzasnal procesor. pojechalem do qmpla – tak sie szczesliwie [?] zlozylo, ze niedawno wymienial sprzet, wiec mial semprona 28oo+ z wypasiona plyna ABITa. uzywana i od qmpla, wiec cena super… podlaczylem plyte na pajaka – dziala. super. za malo kasy bedzie dzialajacy komp. podlaczylem calosc, razem z dyskami – przestalo sie uruchamiac. odlaczylem dyski… juz sie nie uruchamia.
a wiec pewnie zasilacz. trzeba bylo pojechac i qpic, podlaczylem calosc… nie uruchamia sie ani jedno ani drugie. zawiozlem czesci do serwisu zeby sprawdzili – obie plyty i oba procki do wywalenia. najprawdopodobniej tez jedna karta graficzna ale jeszcze nie sprawdzalem. i tak przez 3 dni – bez wnikania w szczegoly i tego w ilu serwisach bylem oraz serii zdarzen typu „w miedzyczasie chcialem w koncu zwiesc do BOKu astera urzadzenie i aqrat tego dnia bylo zamkniete pomimo, ze nie ma zadnego swieta”. zasilacz, dwie plyty, dwa procki, byc moze karta grph. kiedy w piatek urwal mi sie tlumik w samochodzie po prostu sie smialem. to kilq dniach nerwow nie mialem sily sie wqrzac.
a w sobote w deszczu nagle skonczyl mi sie pas i w slicznym poslizgu zaparkowalem na latarni.

mam nadzieje, ze tym wpisem koncze swoj combo DoD… i za chwile zaczynam backupowac wszytkie dane, w dwoch kopiach – jedna na serwerze, jedna dysq przenosnym. jesli cos mi sie stanie z lapem, to nawet nie bede mial jak odpracowac na to wszystko q:

****UPDATED
… na kilka minut po zrobieniu backupu odpadla wtyczka USB w kieszeni dysq. odlutowala sie. niedlugo pozniej podczas pracy skasowalem sobie partycje na lapie. tak sie konczy zabawa kilkoma dyskami na raz. troche potrwalo zanim udalo mi sie odzyskac caly system. ufff…
NIE PODDAM SIE DO CHOLERY! (:
system stoi, robota, ktora jeszcze dzis rano byla nie-do-wykonania, wlasnie jest na ukonczeniu. to jak w anegdocie z zabkami, ktore wpadly do wiadra z mlekiem. ja jestem ta zabka, co bedzie skakac.. i skakac… i skakac… az sie zrobi maslo i wtedy wyskocze ^_^

procesory GPU przyszloscia superkomputerow?

pojawil sie ciekay art na temat wynikow podanych na konferencji superComputing 2oo6 – okazuje sie, ze specjalizowane procesory GPU daja olbrzymi przyrost mocy obliczeniowej w porownaniu do standardowych, uniwersalnych jednostek CPU o 2-5 razy! wielkie oko HALa patrzy w przyszlosc przez mozliwosc wykorzystania procesorow GPU do obliczen w medycynie, przy przewidywaniu trzesien ziemi etc…

AMD wyqpujac ATI i zapowiadajac rowolucyjne rozwiazania procesorowe poprzez dodanie specjalizowanych jednostek GPU do procesora zareagowal w dobrym momencie. tylko czekac na newsa 'intel qpil nvidie’ q:

pomysly

nisza na pomysly. od jakiegos czasu chodzi za mna fakt, ze nikt nie robi aparatow cyfrowych z rysikiem – zeby mozna bylo od razu opisywac fotki. do tego wifi – ideeeealna sprawa do foto-blogow i blogow wogole, ale tez zeby robiac fotke moc sobie kilka mysli do tego dokleic.
moze i dobra fotka mowi sama za siebie… ale dobrych fotografow nie jest znow tak wiele. ja bym za takie cos chetnie zaplacil.

a druga rzecz to filtry spamowe. powinno byc usprawnienie – statefull spam filter – jak ruch na routerach. jesli wysylam maila do osoby A to powinien zapamietac to, i jesli adres przyjdzie z tej samej domeny to nie uznac tego za spam. problemem ze spamem jest tez to, ze jest ich za duzo – na serwerze wychodzacym, przychodzacym, lokalnie w kliencie… i teraz gdzie wcielo tego zasranego maila? braqje jakiegos standardu… braqje mi pomyslu na razie. korporacyjnie uzywamy sybari [emesowe rozwiazanie] i pomijajac rozne uwagi do tego produktu, nie znam zadnego, ktory oferowalby publiczny dostep do kwarantanny i mozliwosc konfiguracji parametrow uzytkownikowi – czyli admin konfiguruje default, ale user moze sobie pozmieniac, stuningowac. skoro emes lyknal sybari, no niech folder junkmail w outlooku = quarantine sybari. pelna intergracja, kontrola…
generalnie mozliwosc konfiguracji per user na serwerze dla filtrow antyspamowych pozwoliloby moze zrezygnowac z loklanego uzupelnienia – a za tym likwiduje sie jeden stopien pytania 'gdzie utnal mail’.

ehhh…