fuckup

no i stalo sie.
po tylu … latach[?] spokoju rozpieprzylem sobie kompa. w pracy. w jaki sposob? ktos zadzwonil, ze ma problem. zdalna pomoc? no sprobujmy. potrzeba cisco VPN client. znalazlem, zaintalowalem, zrestartowalem.
okazuje sie, ze klient ciscowy nie lubie sie z komponentami sieci do w2k3. sieciowki niby byly widoczne ale tylko jako uzadzenia. caly stos TCP/IP poszedl na spacer. proba odlaczenia lub skasowania sieciowki koczyla sie zwiecha – na szczescie nie calego systemu a tylko procesu instalacyjnego.
no wiec szybciutko nadinstaluje. ale plytka z w2k3 bez SP1 wypisuje, ze niestety to jest stara wersja, wiec moge cmoknac w cyca. no wiec sciagam z msdn’a wersje z SP1 [na szczescie juz jest] a w miedzy czasie instaluje samego SP1 – a noz pomoze.
nie pomoglo.
no wiec regedit i baw sie chlopaku – nothing to loose. na pierwszy ogien poszly wszystkie wpisy jakie mialy w nazwie CISCO [taka ich mac]. potem wszystkie kompnenty, ktore mialy GUID taki sam jak ten od virutalnej sieciowki cisco. restart.
efekt osiagniety – komponenty sieciowe zostaly w pelni usuniete. aqrat skonczyla sie sciagac instalka, no wiec czas na update celem odswierzenia.
3o min gapienia sie na progress bara i voila! wszystko hula (:
ufffff…. dawno nie mialem takiej przykrej wpadki.
wazne, ze dziala. teraz instaluja sie updatey… mam nadzieje, ze system wstanie (;

dwie drobne biblioteczki

dwie drobne bliblioteki – do obslugi rejestru oraz do sprawdzenia wersji windowsa.
http://nexor.pjwstk.edu.pl/artykuly/scripts-examples.php
przy okazji zabawy sidami odkrylem dziwna rzecz:
jesli stworzy sie zapytanie o atrybuty objectSID i sIDHistory


adoCmd.CommandText = " ">;(&(ObjectCategory=Person)(sn="&surname&")(givenName="&givenName&"));"_
"ADsPath,sAMAccountName,objectSID,sIDHistory;SubTree"
Set adoRecordset = adoCmd.Execute
wscript.echo SDDL_SID( adoRecordSet.Fields("objectSID").value )
wscript.echo SDDL_SID( adoRecordSet.Fields("sIDHistory").value )

to skrypt wywali sie. z jakichs niewyjasnionych powodow objectSID zwracany jest prawidlowo – jako array of type bin, natomiast sidhistory jako array of type variant.
jedynym obejsciem jakie znalazlem to podbindowanie sie do obiektu i zczytanie bezposredio z AD:


set oUser=getObject(adoRecordSet.Fields("ADsPath").value)
wscript.echo SDDL_SID(oUser.sIDHistory)

dziwny jest teeeeeen, teeen windows…

msdn sux – jeszcze raz

no po krew mnie zalewa )(*&@!)(*#.
ta )@(*!_)!!!! strona jest wspanialym ulatwieniem. klikajac na downloady laduje sie strona jakas, z niej gdzies jest link do nastepnej, logowanie, powrot do strony glownej, znow link, nie dziala. no wiec inny link [gdzie to moze byc?]. nie ma. cholera. no przeciez napisane, ze download! sprobuje jeszcze raz. o. znow logowanie. i znow link download. no prosze – tym razem zadzialalo.
nt4.o do sciagniecia ale bez sp. sp nigdzie nie ma – skorzystam z searcha. wpisuje 'service pack 6′ dostaje cala mase linkow nie mam pojecia do czego. probuje '”service pack 6″’. super. jest service pack 6 ale do visual studio. no to '”windows nt” „service pack”’ [moze cos zle wpisalem]. jest sp 4 do w2k. i kilka jakichs gowien.
google.com 'windows nt 4 service pack 6′ i pierwszy link prowadzi do strony z downloadami na ms.

bosh… firma posiadajaca najwiekszy, albo jeden z najwiekszych swiatowych kapitalow i nie potrafi zrobic wyszukiwarki chocby w miare pozadnie. zenujace.

nowy widok msdn

zmienil sie widok w msdn subscriber download. kilka z pozoru przydatnych opcji jak np. search. z pozoru, poniewaz po wpisaniu 'virtual pc’ dostalem liste poprawek ze strony oglnych downloadow MS natomiast zaden link nie wskazywal na virtual pc ani ni c z tym zwiazanego.
generalnie ile razy uzyje msdn search zaczynam sie zastanawiac czy do tego trzeba byc jakos specjalnie inteligentnym, moze jakies tajne zapytania tam sie tworzy… a moze to po prostu jest do dupy. wpisujac w googlu zapytanie i przeszukiwanie po stronach ms przewaznie jest to jeden z pierwszych jesli nie pierwszy link. na msdn search zadko kiedy wogole znajduje to, czego szukam. ooossssoooocchhooci?

no i krzaczek tak przy okazji. degradacja kontrolera w polskiej wersji jest przetlumaczona jako 'obnizanie kontrolera’. rece opadaja.

czasem trzeba pobrudzic lapki

praca admina to nie zawsze czyste stukanie w klawierke. admin tools z zestawu power pack przydaja sie czasem do otwarcia kompa, do ktorego zagubilo sie anologe haslo w postaci klucza. krotki reportarz z akcji analog-hacking zostal zamieszczony u kfaziego .przy okazji – niesamowite, ze moze pasc az piec zasilaczy podczas jednej burzy [takie sa w kazdym razie nasze przypuszczenia co do tej tragedii].
no wiec czekamy na dostawe bawiac sie w laborki cisco przed nowym semestrem – zarabianie kabelkow, przestawianie sprzetu, oklejanie i opisywanie gniazdek… nigdy nie lubilem pierwszej warstwy q:

the bat! 3.5.22

q scislosci tb! jest w komputer swiat 'twoj niezbednik’. nawet nie wiedzialem, ze jest cos takiego q:
instalator w msi wymaga uprawnien SYSTEM:RW o czym sie przekonalem, bo takowych nie bylo.
to co sie rzuca w oczy to oczywiscie nieco zmieniony wyglad. ogolnie spodziewalem sie wiekszego zaskoczenia, tymczasem jestem zaskoczony tym, ze z rzeczy ktorych uzywam na codzien, wszystko pozostalo tak jak bylo.
z wiekszych zmian zauwazylem bardziej rozbudowany terminarz oraz formularze. poki co nie wiem jakie jest ich zastosowanie, musze sobie posiedziec nad podrecznikiem. a poczty przez serwer exchange jak nie moglem wysylac, tak nie moge ):

nowe wersje

przez dwa tygodnie troche sie pozmienialo…

  • open office doczekal sie oznaczenia 'beta 2′ download. no i polskiej stronki oficjalnie.
  • the bat! w wersji 3.6o a wersja 3.55.22 dostepna za 8.5oPLN w komputer swiat expert. co zamierzam za chwileczke sprawdzic, bo caly czas jade na 2.x a roznica jest gigantyczna.
  • filezilla w wersji 2.2.15 bez wiekszych rewelacji. najwiecej pracy jest poswiecane obecnie zblizajacej sie ver 3.o
  • NOWA WERSJA JAJCA!!!. tylko cholera download nie dziala i nie moge sprawdzic jak to sie zachowuje. mam nadzieje, ze mikkel poprawi downloady bo cholera juz tyle sie naczekalem na nowa wersje…

q mojemu zmartwieniu pspad nowy jeszcze sie nie pojawil, a ma kilka denerwujacych bugow w obecnej wersji…